A wiec, od razu chcialam powiedziec, ze problem z moim komputerem nie ogranicza sie do jednej rzeczy, dlatego wymienie wszystkie komplikacje, ktore moglam zauwazyc w przeciagu ostatniego miesiaca… A wiec zaczelo sie niewinnie, gdyz pierwsza oznake zainfekowania komputera potraktowalam Avastem, z czasem jednak na moim komputerze wirusow pojawilo sie tak duzo, ze nie potrafilam ich ogarnac (przypuszczam, ze ponad 80% wziela sie na komputerze przez przenoszenie plikow z pendrive’a) :shock: Niepokojace oznaki takie jak:
-
znaleznienie pliku C:\DOCUME~1\TOMEKD~1\USTAWI~1\Temp\dsoqq.exe i zidentyfikowanie go jako Win32:Trojan-gen ( przy czym nie potrafie go pomimo wszystkich sil usunac, a boje sie sama bawic w usuwanie plikow za pomoca combofix bez dokladnych instrukcji )
-
wyswietlanie sie informacji Otworz dysk C:\ jako … (wczesniej problem pojawil sie rowniez z dyskiem wymiennym, ktory sformatowalam i teraz dziala poprawnie)
-
dziwny plik, ktory teoretycznie powinien byc notatnikiem Start->Programy->Akcesoria i informacja ‘To nie jest plik uzytkownika’, przy czym jego zrodlo to C:\WINDOWS\system32\msswchx.exe ( udalo mi sie znalezc dzialajacy plik notatnika, jednak nadal nie wiem jak rozwiazac sprawe z podmienieniem ich i usunieciem bledu (wirusa?). swoja droga przeskanowalam msswchx.exe w dwoch skanerach online, malewarebytes i avast! i nie programy nie pokazuja infekcji.
-
uzycie procesora skaczace z 5% do 100% (przy czym wlaczony jest jedynie jeden program)
-
wieszanie sie malwarebytes’ … i ogolne wolne dzialanie komputera
-
wolne sciaganie plikow i spowolnione dzialanie internetu
To czesc moich codziennych klopotow…
Coz, powiem szczerze, ze nie mam pojecia od czego zaczac walke z wirusami! Wlasnie mam zamiar zeskanowac komputer w trakcie rozruchu (Avastem), jednak program nawet wtedy, po znalezieniu infekcji nie potrafi z czescia nic zrobic… Z racji, ze poziom moich umiejetnosci wydaje sie byc kompletnie nikly, to bardzo prosze o wszelkie instrukcje i oczywiscie o wielka cierpliwosc ;)… Mam swiadomosc, ze moj komputer to po prostu zlep wszystkich mozliwych robakow, wirusow, ale mam nadzieje, ze pomozecie mi jakos sobie z tym uporac, bez formatowania… Tak wiec, coz, jak uwazacie, od czego powinnam zaczac walke z wirusami?