Witam ponownie i ponownie proszę o pomoc. Ostatnio mój system znów złapał infekcje od koparek kryptowalut. System jest chwilami zamulony, to obciążenie procesora nie jest widoczne cały czas, po uruchomieniu menadżera zadań po 2 sekundach się normuje. Wczoraj malwarebytes wykrył mnóstwo zarażonych plików głównie z rozszerzeniem .vbs , wyczyścił a dziś już znalazł coś innego i tak w kółko, czyli ogólnie nie ogarnia tematu, Adwcleaner w ogóle nic nie wykrywa. Logi poniżej, uniżenie proszę o fixa
Trochę to wygląda jak walka z wiatrakami.
Nie będę Ci robił wyrzutów, może masz swoje powody, aby “testować” niektóre dodatki
Do czasu, aż Ransomware zaszyfruje Ci pliki
Pobierz ten plik i zapisz w katalogu z FRST, tzn. C:\Users\Lantash\Downloads fixlist.txt (1,1 KB) “Plik naprawczy został utworzony tylko dla Ciebie, nie należy go stosować na innym komputerze”
Uruchom FRST i kliknij Napraw, program wyłączy niepotrzebne procesy, zrobi Punkt Przywracania i zacznie pracę.
Serdecznie dziękuję za Twoją pracę i poświęcony czas. Wyrzuty by się przydały więc jak będziesz miał jeszze wolną chwilkę to poproszę, wulgaryzmy akceptowalne Nie wiem o których dodatkach mówisz a z ransomware miałem już doczynienia, formatowałem i płakałem oj bardzo płakałem
Z tym 100% obciążeniem po uruchomieniu menedżera zadań wydaje się być ok. Nawet na świeżo zainstalowanym W10 nie podpiętym jeszcze do neta jest dokładnie to samo zjawisko. Myślę, że po prostu procek na 100% się angażuje bo musi zebrać info z podzespołów. U mnie na w miarę nowym sprzęcie obciążenie 100% jest około 1s na leciwym około 3s.
Windows sam z siebie potrafi coś kombinować w wolnych chwilach i goni procka na 100%