Witam.
Znalazłam kilka dysków podczas porządków w szufladzie (Tylko dwa dyski posiadają systemy Windows 7, Hitachi HTS545025B9A300 250GB i Seagate ST320LM000 HM321HI 320GB) chciałabym się dowiedzieć czy któryś z tych przedstawionych dysków nadaje się do pracy / ewentualnie na kopię danych.
Te “dobre” według programu możesz spokojnie wykorzystać (no może bez 320 z tym żółtym sekrotem, ona może isc na magazyn), ten 250 GB dysk do normalnego użytkowania sie nie nadaje. Natomiast jako 2 lub nawet 3 kopia ważnych danych, to ok.
Hitachi - złom! 425 uszkodzonych sektorów oraz 6 niestabilnych.
Seagate - raczej złom. Analiza pokazuje, że pojawiają się problemy mechaniczne - głowica nie potrafi poprawnie się skalibrować w czasie pracy.
3 i 4 - stan dysków poprawny. Nawet przebieg godzinowy nie jest szczególnie duży.
Witam.
Rozumiem, no to ten dysk 320GB z żółtym sektorem, sformatuje go i będzie służył do TV, a ten Hitachi 250GB to dane z niego zgram na któryś dysk z tych lepszych.
Witam.
Hitachi zostanie sformatowany, nie będę na nim trzymać nic ważnego, użyje go do TV.
Seagate, a co się stało z nim, że taki problem się pojawił?
A co do dysków 3-4 to one były dość używane, najwięcej godzin ma przepracowane Seagate, za to Hitachi najwięcej był uruchamiany.
Tutaj też wesoło nie ma - dysk nie jest w dobrej kondycji. Są błędy odczytu (atrybut 01), błędy zapisu (C8) oraz problemy z kalibracją głowicy (0B). Na jakieś mało istotne dane może być, ale obawiam się, że szubko może paść całkowicie.