Sprawdzenie legalności XP

Czołem ludki;D

Jakie są sposoby sprawdzenia legalności systemu Win XP? Dziewcze dostało laptopa (jakaś średniowieczna Toshiba Satelite chyba 1,1 Celeron, bez wejścia RJ45, nawet napęd FDD sie znalazł ;D). Fakt- jest przechodni jak sanki z dziada pradziada;D ale działa. Każdy zainstalowany antywir coś znajduje (póki co 5 różnych antywirów), ogólnie zbyt dużo syfu na nim jest, masa niepotrzebnych rzeczy, dziurawy jak ser szwajcarski a że ja mam sentyment do formata… domyślacie się ^^ i tu się zczynaja schodki, dysk jest podzielony na 2 partycje (łącznie jakieś 15-20 GB), no włąśnie tylko 2. Easus np. nie wykrywa żadnych dodatkowych partycji (recovery, czy coś…). I tu moje pytanie czy na tych starych lapkach rówież oszczędzali (tzn. nie dawali płyt z instalkami Wina), bo niby naklejka z numerem seryjnym/kodem jest na spodzie, ale żadnej płytki dziewcze nie dostało. Jakie są możliwości sprawdzenia legalności tego postawionego Wina bo mam teraz co do niego wątpliwości? No bo jeśli jest legalny a nie ma szansy na jakiś recovery to szkoda formata robić… Jak moja usłyszała że najwyżej jej linuxa jakigoś niewymagającego postawie (i tak lapek co najwyżej do www/Open Office będzie używany) to w łeb zarobiłem :smiley: hehe

Właśnie ja bym na siłę Lina postawił. Na starych lapkach nie robili partycji Recovery. Jeśli się znasz, to możesz dziewczynie Gentoo postawić z lekkim środowiskiem.

jak nic ciekawego nie ma na kompie to jabym formatnol go przynajmniej smigac bedzie jakos jak to ma byc uzywany do Open Office to nie trzeba chyba nic lepszego

w takiej sytuacji ja spróbowałbym z oryginalnej płytki zainstalować z numerem seryjnym z naklejki - aktywację można przeprowadzić telefonicznie - może i trochę zachodu ale chyba warto spróbować…

Format musi być;D na słabym sprzęcie skany trwaja taak długo że jeszcze ze 2 tygodnie chyba będe musiał siedzieć przy lapku. Oryginalnego XP mam (chyba nawet zarejestrowany) więc może nie być problemu a jak mnie Bill opierdzieli to spróbuję lina postawić (sprawdzę m.in tego Gentoo). Kiedyś tam próbowałem Ubuntu ale nie wiem czy na takim słabym sprzęcie śmignie + może byc problem ze sterami;D A najwyżej dziewcze mi nos złamie, a co tam :x

dzięki za pomoc

Picelo , jeśli na lapku masz oryginalną nalepkę z kluczem to wystarczy użyć jakiegoś programu do odczytywania klucza użytego przy instalacji i porównać czy zgada się z tym na nalepce - jeśli tak to ten zainstalowany system jest legalny.

Inna sprawa to najlepiej sprawdzić czy ten klucz pasuje do standardowej wersji home/pro czy też potrzebujesz systemu w specjalnej wersji (są odpowiednie do tego programy) - w lapkach często były instalowane wersje dedykowane dla danego producenta (np. Compaq, Dell) i do takich wersji nie pasują typowe klucze oraz ich klucze nie pasują do typowych wersji.

Ale uwaga: w sieci pełno jest wirusów podpiętych pod takie programy lub podszywających się pod nie, jakby co to mam te programiki na dysku (kontakt na PW).

Da się, wystarczy zadać sobie minimum wysiłku i pobrać oraz zainstalować narzędzie Windows genuine advantage. Jeżeli po instalacji nic Ci nie wyskoczy, masz legala, jak wyskoczy okno z informacją, że system jest nielegalny, to wiadomo. Chociaż 100% pewności w sumie mieć nie będziesz, bo jeżeli ktoś kto instalował system zna się na rzeczy, to na pewno tak skrakował aktywację, że system będzie widniał jako legal. Najlepiej w sumie byłoby zadzwonić do Microsoftu, albo skontaktować się drogą mailową, podać klucz i poprosić o weryfikację autentyczności klucza.

Windows genuine advantage sparawdzi legalność.

Często zadawane pytania dotyczące oryginalnego systemu Windows

http://windows.microsoft.com/pl-PL/wind … enuine/faq

Windows genuine advantage jest pewnym wyznacznikiem ale jeśli ktoś instalował lub naprawiał system w nieumiejętny sposób WGA może twierdzić że kopia nie jest legalna i wtedy nie da się już tej informacji pozbyć, zapewne też da się tak skrakować aby WGA twierdziło że jest ok mimo że system jest piracony.

Skoro kolega ma nalepkę z kluczem licencyjnym to najlepiej sprawdzić czy pokrywa się on z tym użytym przy instalacji - jeśli się nie pokrywa to instalacja w świetle prawa nie jest legalna (niezależnie co twierdzi WGA) bo nie ma nalepki licencyjnej odpowiedniej dla tego co masz na kompie.