Nie będę się raczej z historią tego rozpisywał bo nikogo to bardzo nie obchodzi.
Strona Microsoftu, kaspersky-iego, itp., nie działają u mnie. Ostatnio zainstalowałem avasta to od komunikatów z niego miałem taki większy pokaz slajdów na monitorze. Wyskoczyło mi że mój komputer jest zarażony win32.virut, dr. web cure it też mi to pokazywał. Zresztą komputer mi się w miare często zacina(nie jest pierwszej młodości, ale… a w środku na bierząco kurz wymiatany z radiatora, wiatraka procesora i karty, itp.), między innymi 2 razy podczas skanowania, i chyba nawet mi po skanowaniu z zacięciem tryb awaryjny się nie włącza, jeszcze tego do końca nie sprawdziłem. Proszę o pomoc.
Ściągnąłem i uruchomiłem ten plik, w trakcie mój świetny komputer się zaciął, a po resecie trafiałem na blue screan. Przeinstalowałem system raz, zainstalowałem sp1, potem sp3. Po instalacji sp1 działała mi jeszcze strona MS, po instalacji sp3 już nie. Dzisiaj jeszcze raz zapuściłem format C, po nim zainstalowałem tylko sp2 i mi na razie wszystko dobrze śmiga. W sumie to mi tylko chodziło o usunięcie tego śmiecia który mi blokował microsoft.com i tą reszte. Dzięki za pomoc.
Prosze jeszcze o nie zamykanie tego tematu bo nie skończyłem doprowadzać mojego komputera do stanu 100%-owej używalności.