O przedmiocie
Przedmiotem aukcji jest procesor Intel Core i7-3630QM. Procesor zawiera wydajną zintegrowaną kartę graficzną. Idealny do upgrade’u starego laptopa, wymiana procesora to jeden z prostszych sposobów na zwiększenie wydajności i możliwości obecnego laptopa niskim kosztem. Skrócona specyfikacja:
Wydajność:
- Liczba rdzeni: 4
- Liczba wątków: 8
- Bazowa częstotliwość procesora: 2,40 GHz
- Maks. częstotliwość turbo: 3,40 GHz
- Cache: 6 MB SmartCache
- Szybkość magistrali: 5 GT/s DMI
- TDP: 45 W
Grafika wbudowana w procesor
- Układ graficzny procesora: Intel® HD Graphics 4000
- Częstotliwość podstawowa układu graficznego: 650 MHz
- Maks. częstotliwość dynamiczna układu graficznego: 1,15 GHz
- Wyjście do grafiki: eDP/DP/HDMI/SDVO/CRT
- Intel® Quick Sync Video: Tak
- Technologia Intel® InTru™ 3D: Tak
- Interfejs Intel® Flexible Display (Intel® FDI): Tak
- Technologia Intel® Clear Video HD: Tak
- Liczba obsługiwanych wyświetlaczy: 3
Pełna specyfikacja dostępna na stronie producenta: https://ark.intel.com/pl/products/71459/Intel-Core-i7-3630QM-Processor-6M-Cache-up-to-3_40-GHz
Zdjęcia przedstawiają realne fotografie dokładnie tego egzemplarza jaki sprzedaję. Procesor wyjęty ze slota tylko w celu zrobienia zdjęć nóżek, następnie wrócił do slota i czeka na nowego właściciela.
Dla zainteresowanych po kontakcie mogę wysłać zdjęcia z niezamazanym numerem seryjnym.
Cena: 290zł + koszta wysyłki (około 22zł) - możliwość odbioru osobistego
Możliwość wystawienia na allegro.
Pochodzenie
Procesor jest używany, pochodzi z mojego własnego laptopa Dell Inspiron 7720 zakupionego w okolicach listopada/grudnia 2012 roku (w razie potrzeb sprawdzę dokładnie na fakturze). W laptopie padła płyta główna, dlatego sprzedaję z niego co się da, reszta niestety pójdzie w kosz. Szkoda wyrzucić sprawne podzespoły, włożyć ich też nie mam do czego, inne laptopy kupione w full opcji, do tego inna architektura procesora. Zdecydowałem się sprzedać podzespoły bo może komuś się przydadzą i jeszcze mu posłużą do ulepszenia laptopa.
Laptop całkowicie padł 29 sierpnia 2017 roku, do lipca tego roku leżał zapakowany w torbie, w szafie bo nie miałem serca na niego patrzeć. Dodatkowo czułem żal wynikający z bezsilności, że musiał w taki głupi sposób się popsuć i nic z tym nie mogę zrobić (poza wymianą płyty, której koszt to prawie wartość tego laptopa). Dopiero w lipcu wpadłem na pomysł jeszcze kilku prób jego reanimacji poprzez próbę resetu i flashowania BIOS, niestety jak łatwo się domyślić zakończonych niepowodzeniem.
Rodzaj uszkodzenia laptopa-dawcy
Bez obaw procesor jest na pewno sprawny ponieważ uszkodzenie płyty głównej to tak zwany BIOS Brick. Płyta po prostu nie jest w stanie się podnieść i nie jest uruchamiany nawet BIOS. Problem występował od dłuższego czasu, niestety był prze zemnie zbagatelizowany. Początkowo wystarczyło wyłączyć i włączyć laptopa by wszystko wystartowało bez błędów. Z czasem jednak uruchomienie laptopa było coraz większym wyzwanie ze względu na coraz częściej występujący problem z jego włączeniem. W pewnym momencie w ogóle płyta przestała się uruchamiać. Do ostatniej chwili laptop jeśli się uruchomił działał sprawnie i bez zarzutu.
Płyta główna jest na tyle sprawna, że za pomocą sygnałów dźwiękowych zgłasza problemy z podzespołami np.: brak pamięci ram, brak procesora, wyjęta bateria CMOS. Gdy procesor jest zamontowany płyta nie zgłasza, żadnych problemów z procesorem, dlatego mam dodatkową pewność iż procesor jest sprawny.
Jak był wykorzystywany
Laptop był moim zdanie zadbany i dobrze utrzymany. Regularnie, dwa razy do roku był czyszczony z kurzu - bez demontażu układu chłodzenia. W całym okresie używania dwa razy była zmieniana pasta termoprzewodząca na procesorze i układzie graficznym, pierwszy raz krótko po zakończeniu okresu gwarancyjnego. Używałem pasty Arctic MX-4, która zmniejszyła temperatury procesora o około 8 stopni względem tych jakie były przy paście użytej przez producenta.
Sam procesor, jak i w sumie reszta podzespołów laptopa, nigdy nie był podkręcany. W ogóle nie jestem zwolennikiem tego procesu, w szczególności w przypadku laptopów. Uważam, że podkręcanie podzespołów negatywnie wpływa na żywotność podzespołów.
Laptop był wykorzystywany głównie do pracy - programowanie. Dodatkowo grafika w photoshopie i illustrator. Uruchamiałem na nim również maszyny wirtualne, no i wieczorami dla odprężenia grywałem na nim. Nie były to jakieś wymagające tytuły bo raczej jestem fanem klasyków, najnowszy tytuł jaki ten procesor widział to chyba CS:GO. W CSa grałem na najniższych wymaganiach ponieważ wąskim gardłem była słaba dedykowana karta graficzna no i nie mam w zwyczaju niepotrzebnie katować sprzętu.
Dlaczego warto kupić moją “sztukę”?
Jestem prywatną osobą, nie handlarzem, dlatego:
- mam jedną sztukę, a nie masę która gdzieś tam sobie leży i pochodzi z niewiadomego komputera który był używany nie wiadomo jak
- znasz historię i pochodzenie procesora
- przechowywany bezpiecznie w slocie, a nie gdzieś w magazynie pewnie w pudle z innymi procesorami
- pewność, że nóżki procesora nie były prostowane ponieważ większość życia spędził on w slocie, a wyjęty był tylko na sesję zdjęciową
- zdjęcia przedstawiają dokładnie ten egzemplarz, który kupujesz, a nie tylko poglądowy
Jeśli to cię nie przekonuje bo uważasz, że inni sprzedawcy dają 12 miesięczną gwarancję to powiem tak: dają gwarancję ustną którą może uznają, ja daję 7 dni gwarancji rozruchowej choć gwarancja na procesor na niewiele się zdaje z tego względu, że ciężko ubić procesor. Jeśli już się to zdarzy to nie obejmuje tego nawet gwarancja procesora ponieważ albo musi on zostać uszkodzony mechanicznie/fizycznie albo usmażony. Ogólnie ciężko jest uszkodzić dzisiejsze procesory.
Jak wysyłam i pakuję?
To jest największy problem ponieważ procesory mobilne mają delikatne i wystające nóżki, które wchodzą w otwory w sockecie. Łatwo więc jest je uszkodzić zwłaszcza podczas transportu dlatego jedynym sensownym i bezpiecznym miejscem dla procesora wydaje się socket. Z tego też powodu cały czas jest on w nim przechowywany i został wyjęty tylko w celu zrobienia zdjęć nóżek i samego procesora.
Dlatego jeśli nie wymyślę innego sensownego i równie bezpiecznego sposobu na wysyłkę to prawdopodobnie wyślę go po prostu wraz z uszkodzoną płytą główną (bez pozostałych podzespołów) zamontowanego w sockecie. Stąd też jakby się wydawało dość wysoka cena wysyłki. Jeśli wymyślę inny sposób zapakowania procesora tak bym z czystym sumieniem mógł go wysłać bez płyty to kwota będzie adekwatnie niższa i ewentualnie zwrócę różnicę w cenie.
Zdjęcia