Chcę sprzedać laptop KIANO Intelect X3 HD+ znajomej. Laptop ten posiada tylko 32GB pamięci, więc aktualizacja Windows10 to problem dla kogoś kto się nie zna (trzeba używać zewnętrznej pamięci, uważać żeby się nie odpięła od tableta w trakcie instalacji itp itd), dlatego chciałbym odsprzedać sprzęt z zaktualizowanym systemem, a usunąć tylko swoje dane. Jaki jest najlepszy sposób na pozostawienie aktualizacji a usunięcie wszelkich prywatnych danych?
Dodanie nowego użytkownika z uprawnieniami administratora, zalogowanie się na niego, usuniecie (wraz z plikami) starego użytkownika. Tyle teorii. W praktyce, ostatnio na jednym z komputerów (tutaj windows 7 był akurat), zakładałem nowe konto, ale z nazwą usera, który miał już kiedyś konto na tym komputerze. W jakiś magiczny sposób, po założeniu konta, pojawiły się na nim stare pliki, które kiedyś tam były, ale powinny zostać usunięte wraz z usunięciem tego konta.
To jest Windows a nie Linux. Poza katalogiem użytkownika trzyma pliki i konfiguracje jeszcze w dziesiątkach katalogów rozsianych po dysku nie wspominając o śmietniku jakim jest rejestr systemowy Warto po usunięciu użytkownika przynajmniej sprawdzić czy został fizycznie usunięty jego katalog domowy.
Właśnie takie coś rozważałem. Komputera ma używać koleżanki mama, więc nie boję się ukrytych pozostałości.
A czy w Windowsowym ‘odzyskiwaniu’ jest jakaś opcja do wyczyszczenia systemu a nie zmieniania kompilacji na dużo wcześniejszą? Może coś w rodzaju “punktu przywracania” można zrobić?
Jest jeszcze opcja “Rozpoczęcie od nowa” w centrum zabezpieczeń, ale boję się że usunie sterowniki, z którymi problem jest przy tym sprzęcie.
Dobra rada: jak to dobra koleżanka mamy, to wytnij jej kopie sterowników i zgraj na jakiegoś pendriva *nawet na dobre programy są programy d tego;p ) Jak jej coś Windows padnie lub będzie chciała dodać większy dysk i przegrać Winda, to będzie potem kleła na Ciebie, że sterowników porządnych ni ma and the friendship might be endangered