Kupiłem jakiś czas temu na stronie MS Uaktualnienie do Windows 8 Pro w cenie 129 zł. Była to cena promocyjna dla normalnych użytkowników (nie mylić z uaktualnieniem za 69 zł dla posiadaczy w miarę nowych komputerów). Wszystko odbyło się on-line, dowód zakupu z kluczem przyszedł mailem, możliwość wypalenia instalki na CD i USB. Teraz chcę się pozbyć Windows 8 i wrócić do kochanej 7, bo ósemka i niedotykowy ekran to niestety nieporozumienie. Wiem, że mogę sprzedać swoją licencję, bo to nie jest OEM, tylko taki “internetowy box”. Tylko jak mam przekazać kupującemu dane zakupu, mam mu wydrukować kopię maila? Chodzi mi o to, jak w razie jakiejś kontroli kupujący może udowodnić, że kupił ode mnie licencje… Przecież w koncie Microsoft mam powiązany ze mną klucz licencji. Jak to załatwić z formalnej strony?
Jeśli klucz jest w jakiś sposób powiązany z Tobą, twoim urządzeniem lub w jakiś inny sposób, może to stanowić lekkie utrudnienie, dlatego proponowałbym skontaktować się w tej sprawie z firmą Microsoft i zapytać czy taką licencję można w ogóle odsprzedać, ponieważ warunki licencji lubią się zmieniać.
Doszedłem do wniosku, że najpewniej, zgodnie z prawem należy tak zrobić:
Przygotować umowę kupna-sprzedaży licencji firmy MS na Windows 8 Uaktualnienie
Sprzedać
Przekazać kupującemu kopię otrzymanych e-mailem potwierdzenia zakupu i klucza licencji
W teorii wykasować ze swojej skrzynki pocztowej maile od MS z potwierdzeniem zakupu i kluczem licencji (w teorii, bo nikt nas nie zmusi żeby to zrobić. Gdyby sprzedający był nieuczciwym człowiekiem to mógłby tą samą licencję sprzedawać ze 100 razy, bo da się aktywować wiele kopii Windows 8 za pomocą tego samego klucza - sprawdziłem z czystej ciekawości - naprawdę )
W razie jakichkolwiek kontroli itp. wszystkim pokazywać umowę kupna-sprzedaży
Inna sprawa, że nikt nie chce kupować licencji w ten sposób, chociaż to legalne, bo każdy podejrzewa jakiś podstęp
Zacznijmy od początku: aby kupić Windows 8 w wersji Upgrade, musiałeś posiadać wcześniejszą wersję (uprawniającą). W momencie instalacji wersji upgrade, zgodnie z EULA zrzekłeś się praw do wcześniejszej wersji systemu, która jednocześnie stała się częścią nowego systemu.
Zgodnie z powyższym, nie możesz więc już używać wcześniejszej wersji, włączając w to reinstalację.
W kwestii sprzedaży: jeśli chcesz sprzedać to oprogramowanie (tj. przenieść prawo do jego używania) musisz przenieść je w całości - co oznacza, że musisz je sprzedać WRAZ z wersją oprogramowania, która była podstawą do zakupu oprogramowania w wersji upgrade.
I na koniec @ orestes - kiedy kupisz samochód - to jest on twój, ale oprogramowania nie kupujesz (choć pewnie jakbyś miał odpowiednio dużo kasy - to kto wie …). W przypadku oprogramowania, kupujesz jedynie licencje której udziela ci producent do używania oprogramowania, zgodnie z zasadami które akceptujesz - bądź nie (i wówczas przysługuje ci ewentualny zwrot kasy).
Bo kupując uaktualnienie nie musisz mieć poprzedniej wersji systemu Windows - kupić możesz, bylebyś nie instalował (piraciki próbują tak się legalizować). Kupić Windows zawsze możesz, bylebyś nie instalował jak nie masz do tego prawa - czyli jak nie masz poprzedniej wersji.
Tak jak z samochodem - nie mająca prawa jazdy możesz kupić samochód na siebie, ale nie możesz kierować.
A i z ciekawości dodam, że cena nie ma znaczenia na rynku wtórnym dla producenta: Ja swojego Windowsa, którego kupiłem za 129 zł w promocji wystawiłem za 250 zł i zapewne ktoś kupi. Podobno oficjalna cena na stronie MS za Windows 8 Pro Uaktualnienie to prawie 1200 zł a za Windows 8 Uaktualnienie ok. 520 zł.
Ja się ustosunkowałem do tego co napisałeś, a nie do jakichś teoretycznych dywagacji. Pewnie że każdy może kupić 'upgrade". Sprzedawca nie ma obowiązku, ani nawet technicznych możliwości by zweryfikować takie rzeczy. Jednak producent - już ma, a stanowisko producenta przedstawiłem na przykładzie licencji którą zaakceptowałeś instalując wersję upgrade. (no - chyba że jej nie zainstalowałeś i tylko leżała w postaci e-maila w skrzynce odbiorczej…)
Pysiu - pewnie że może sprzedać, sęk jednak w tym, że w momencie kiedy Movement zaakceptował umowę licencyjną i aktywował Windows 8 Pro upgrade - zgodnie z tym co zaakceptował licencja podstawowa została zastąpiona postanowieniami nowej licencji. Przeczytaj dokładnie to co skopiowałem z zapisów licencyjnych.
Zresztą z tego co opisałeś, oraz warunków używania wersji upgrade - wynika JASNO, że gdyby Movement NIE UŻYŁ licencji upgrade, mógłby spokojnie, nie łamiąc wspomnianych zapisów sprzedać tą swoją nieszczęsną aktualizację. Ponieważ jednak jej użył, mówiąc kolokwialnie - z dwóch Windowsów zrobił się jeden - Windows 8 Pro. Chcąc więc sprzedać TEN system, zgodnie z tym co napisałeś:
Albo pisząc łopatologicznie: Movement przekształcił licencję Windows 7 w Windows 8. Nawet jeśli fizycznie sprzeda samo uaktualnienie, to i tak z punktu widzenia licencyjnego nie ma prawa do używania Windows 7.
Dyskusja z początku miesiąca, ale wtrącę swoje trzy grosze. Uważam, że istnieje możliwość powrotu do siódemki i odinstalowania uaktualnienia (być może jako czysta instalacja W7). Nikt przecież instalując upgrade nie pozbywa się praw do wcześniej nabytego systemu, nie może tylko go równolegle z “apgrejdem” użytkować.