otóż mam problem… zainstalowałem mową kartę dźwiękową (druga zintegrowana z płytą) i dźwięku ni ma ;p karta to Creative Sound Blaster X-Fi Xtreme Audio.
System operacyjny ubuntu linux w BIOSie wyłączona zintegrowana…
nie działa ;/ ale mam zainstalowany sterownik i normalnie system ją chwyta…i nie wiem w który port jacka podłączyć… ta karta to 5.1… ze stereo nie udało mi się fajnej znaleźć ;/ gdy podłączam w jeden z głośnikowych i wyłączam kompa to strasznie sprzęga… kabel jest nowy…
tak mam ster ;] dokładnie paczka: XFiDrv_Linux_Public_US_1.00 tylko problem w tym że ona zachowuje się jak by była źle podłączona… gdy wyłączam kompa mam straszny sprzęg… zajrzałem do starej stereofonicznej karty ze starego kompa i ona ma trochę inne tegesy… czy ta karta aby na pewno jest do pci?
technik_elektro , ale uwierz! wyłączam kompa i mam sprzęg na głośnikach… to nie wina os’a… wyłączam kompa i sprzega na głośnikach… w czasie włączania i wyłączania gdy jeszcze nie bootoje systemu jest cichszy sprzęg ale dosyć wyraźny… ja mam słabą płytę główną i układ dźwiękowy też jest słaby ale takich numerów na zintegrowanej nie ma… coś jest nie tak w kwestii hardware’u… przecież linux nie odpowiada za to jaki dźwięk wydobywa się z kompa gdy jest wyłączony… a jest sprzęg… przejdę się do tego sklepu w poniedziałek… a teraz niepokoi mnie to że pojawiło się delikatne trzeszczenie w zintegrowanej… ta karta zachowuje się jakby miała gdzieś zwarcie…ale gdy ją teraz wyjąłem nie była ani skopcona ani gorąca…była przymocowana dokładnie i przykrecona na śrubkę do obudowy…
technik_elektro , podłaczyłem do wzmacniacza… a może w płycie trzeba coś przestawić? ale… przecież to tylko karta dźwiękowa… tzn sprzet jest na 100% dobry (tzn. wzmacniacz) bo na zintegrowanej działa ok… ale nie jestem pewien czy karta jest ok…
na windowsie nie idzie…ale tam to przyczyn może być 100 coś tam wyswietlało o aktualizacji sterownika i błędzie z powodu IE… na innym kompie nie mam zabardzo jak bo drugi mam w maku i na części (płyta spalona) a po znajomych w święta nie wypada chodzić…co do płyty głównej to przeglądałem instrukcję i żadnych wygibasów w kwestii dźwięku nie ma… z resztą obsługa płyty nie jest jakaś trudna i złożona
udało mi się uruchomić kartę i dźwięk jest piękny ale… żeby moderatorzy się nie zezłościli zmieniłem tytuł tematu chodzi o to że gdy wyłączam komputer to strasznie sprzęga mi na głośnikach. Co ciekawe ten sam kłopot tylko że w mniejszym stopniu zauważyłem w gniazdach od zintegrowanego układu dźwiękowego mojej płyty głównej… co śmieszne, gdy mam zalogowany komputer i dźwięk jest to przy podkręconym wzmacniaczu na “cały regulator” szumy są prawie niesłyszalne… żeby coś usłyszeć trzeba przyłożyć ucho do głośnika… :shock: :shock: :shock: