Sprzęt i cały system operacyjny w 128 GB RAM

@bachus
myślałem, że robienie RAID jakiegokolwiek typu (numeru) wiąże się z jakimiś problemami z dyskami M.2
Np. na zwykłych dyskach 2’5" SATA3 Samsung 850/860 EVO możesz włączyć tryb przyśpieszenia RAPID MODE wyłącznie dla jednego dysku w ich autorskim programie do obsługi o nazwie Samsung Magician.
Wydaje mi się jednak, że im chodziło o przypadek wielu dysków SSD Samsung a w poszczególnych portach, może na RAID0 zareagowały by zgodą na włączenie tego trybu to wtedy by była taka rakieta, że o NVMe na PCIE 4.0 można zapomnieć. Nie tylko jeśli chodzi o liniowy transfer ale i szybkość działania komputera stacjonarnego. Na laptopie nie miałem okazji widzieć dysków Samsunga, pewnie dlatego, że mocno podbiły by cenę i lapek straciłby na konkurencyjności wśród laików. Ktoś obeznany doceniłby i zakupił.

Aplikacje mogą uruchomić się szybciej ze względu na to, że system może, acz nie musi załadować bibliotek przeglądarki do RAM-u na starcie.
U mnie to wygląda tak:


Uruchomiona przeglądarka i Visual Studio.


Ogólnie od czasu SSD-ków nie widziałem na oczy kogoś z RAMdiskiem. RAM wychodzi drożej niż nawet dyski SSD i w cenie jednej kości jesteś w stanie złożyć RAID100 o tej samej pojemności - co poza nawiasem wymaga raptem 8 dysków twardych, ale zapisy i odczyty odbywają się z iście kosmicznymi prędkościami.


To czy będą to nośniki implementujące SAS/SATA/NVMe niema większego znaczenia (za wyjątkiem prędkości :slight_smile: )

Nie wyśmiewam - twoja kasa, twój pomysł, tylko nie kumam dlaczego oczekujesz jakiegoś gotowego rozwiązania, tam gdzie go nie ma ? Ten “dowcip” to takie podsumowanie dotychczasowej dyskusji.
Może jakieś konkrety w końcu?
Dlaczego nie zrobisz prostego testu? Do testu nie potrzebny jest jakiś wybitny komputer, czy wiedza magiczna.
Tak jak poprzednicy, usiłuję zrozumieć, gdzie tu wyczuwasz jakiś zysk ? (i nie chodzi o prędkość samą w sobie - tylko stopień skomplikowania układu w odniesieniu do potencjalnego zysku).
Nie jestem programistą, ani nie używam linuxa na co dzień, ale coś mi świta, że dawno temu, w czasach Pentium II - kompilacja którą robiłem bodajże związana ze sterownikami SCSI - zajęła całe 10 minut i to na dysku, którego transfer nie przekraczał 66 Mb/s

Sęk w tym że nie słuchasz, a raczej wyławiasz informacje, na których postanawiasz się skupić, olewając resztę. I to jest właśnie rzeczony absurd.

Ponad połowa laptopów Dell w firmie działa na dyskach Samsunga, reszta na dyskach LiteOna. Pomijając kwestię że Samsungi częściej padają, nie widzę tu nic co ma znaczenie podbicia ceny czy konkurencyjności. W Lenovo też siedzą Samsungi, ale żaden z laptopów nigdy nie był kupowany pod kątem producenta dysku. Ale to znowu informacja oderwana z kontekstu i nie mająca żadnego konkretnego wpływu na kierunek rozwoju tematu.

Owszem - z jednym: zrobisz tylko RAID 0 lub 1, i będziesz musiał się nagimnastykować ze sterownikami (przynajmniej w przypadku Windows i platformy AMD).

A teraz konkretnie - do czego zmierzam:
albo masz jakieś konkretne zapotrzebowanie poparte jakimiś pomiarami, albo chcesz tylko sobie poteoretyzować, rozważając za i przeciw.
Odpowiedź na powyższe - jest o tyle istotna, że każda teoria jest dobra do momentu wprowadzenia jej w życie.

@GioWDS
Jak to zrobiłeś, że aż tyle się załadowało? Co to za model płyty głównej, ramu i procesora?

@Veers
Oczekuję to źle dobrane słowo. Pytam po prostu się bo nie wiem jak to zrobić. Chciałbym usłyszeć porady, podpowiedzi i ostrzeżenia.
Nie robię testu gdyż nie mam jeszcze 128 GB RAM, a temat jest w Sprzęcie komputerowym i chciałbym dowiedzieć sie których modeli użyć mainstreamowych.
Zysk - to szybsze obrabianie, wyczytywanie, zapisywanie, odczytywanie i ochrona dysku przed zużyciem. Pamiętaj, że dysk SSD nie daje przedwczesnych oznak, że lada chwila może paść. HDD przynajmniej zaczyna chrobotać, hałasować - wydaje dźwięki. Wtedy zagląda się do SMART i postanawia się co robić dalej. W przypadku dysków SSD prawda jest taka, że nikomu by się nie chciało ciągle zaglądać do SMART bo przekreślało by to całą ideę dysku SSD - cała operacja trwała by dłużej zamiast szybciej bo trzebaby uwzględnić czss na weryfikację SMARTa.

Chciałeś przez to powiedzieć że…

To jest niesprawidliwe pomówienie. Kogo niesłucham? Przecież gromadzę wszystkie infromacje od użytkowników które finalnie pomogą mi zadecydować jak postąpić. Okrutnie mi teraz dowaliłeś.

Nie mam nic przeciwko temu offtopowi ciekawy temart. W życiu bym nie pomyślał, że ktokolwiek wkłada dyski Samsunga (SSD) i że one padają. A u dela widziałem LiteOna i się dziwiłem bo kojarzyłem tę firmę z DVD niezbyt dobrej jakości.

RAID 0 lub 1 nie jest taki zły. O jakich sterownikach mówisz?

Brutalnie stawiasz to jakby na ostrzu noża. Czy nie mogę po prostu zasięgnąć informacji od ludzi mądrzejszych odemnie jak Ty, @bachus i inni Eksperci, którzy tu wpadają.
W tym ostatnim akapicie odnoszę wrażenie że chcesz wszystko zbagatelizować bo używasz pewnych specyficznych zwrotów.
Mógłbym nie odpowiadać na takie nieczyste psychologiczne zagranie ale odpowiem, niech to będzie dowód tego, jak wdzięczny jestem za pomoc.
Ze słów które padły wybieram : rozważam za i przeciw do praktycznego wykorzystania tego chociaż to zle oddaje. Po prostu na podstawie wiedzy iż RAM jest szybszy i o nadwyżkę w której zmieściłby się system nie trudno wpadłem na rewolucyjny pomysł, który mógłby mi oszczędzić czas i żywotność dysków

… natomiast RAM przed uszkodzeniem wydaje odgłosy umierającego wilka … :scream:

… no przecież, że nie od karty dźwiękowej … (uwaga: bagatelizuję poprzez używanie specyficznych zwrotów) :man_facepalming:

Kuba99x - ta dyskusja przestaje prowadzić dokądkolwiek. Napiszę jeszcze raz jak ja to widzę.

Masz jak to nazwałeś: rewolucyjny pomysł, opierający się o wykorzystanie pamięci RAM jako nośnika danych (zwanego dalej RAMDYSK).
Swój pomysł jak mniemam oparłeś o jakieś-tam wyniki testów, które mówią z grubsza o 10 krotnej przewadze szybkości nad innymi rozwiązaniami.
Pomyślałeś więc, że jak wrzucisz worek RAM, w którym stworzysz RAMDYSK to będziesz mógł tam przenieść system operacyjny…
Sęk w tym, że choć na papierze to może wyglądać świetnie - w życiu już takie nie będzie.
Dlaczego ? Musiałbyś poczytać o operacjach dyskowych i sposobie przetwarzania danych.
Ale największe minusy, to konieczność “zbotowania” komputera, utworzenie RAMDYSK i sklonowanie na niego obrazu (działającego?) systemu operacyjnego. (no właśnie - skoro już przy systemie operacyjnym jesteśmy - wybrałeś już jakiś system ?)
Następnie z poziomu tego systemu, uruchamiasz maszyny wirtualne i coś tam na nich robisz (nieistotne co - bo i tak każda maszyna wirtualna będzie wymagała zasobów, a lwią część tych zasobów już zarezerwujesz).
Po zakończeniu pracy - zapisaniu plików itp. itd. musisz znowu zrobić obraz całości na nośniku fizycznym. (cała wydajność RAMDYSK zostaje ograniczona do prędkości interfejsu dysku na który zapisujesz dane)
Każdy błąd na powyższych etapach, spowoduje że cały misterny plan … razem z nim.

W większości znanych mi przypadków stosowania RAMDYSK - jak już wspomniałem zdaje się wcześniej - są operacje na dużych plikach, gdzie oszczędność jest nie tyle w samym transferze - co w czasie dostępu, a operacje wykonuje się na kopii pliku, więc jeśli coś niedobrego się stanie, to straty nie są nieodwracalne.

Jeśli więc odrzucimy ideę ładowania systemu operacyjnego - to pozostanie tu już nie “rewolucyjna idea” lecz zwykłe, wykorzystanie przestrzeni na RAMDYSKU. Uruchomienie systemu, stworzenie RAMDYSKU, zgranie na niego pliku zawierającego maszynę wirtualną, i wczytanie tejże maszyny przez hosta. Koniec.
No w sumie niezupełnie - bo nadal pozostaną słabe ogniwa, w postaci systemu hosta, oraz ulotności pamięci RAM…

Jakie to będą oszczędności czasowe ? Ciężko ocenić (niewystarczające dane).
Jakie będą potrzebne zasoby? Ciężko ocenić (niewystarczające dane).

Kuba99x - tu nie ma żadnej psychologii. Przedstawiono za i przeciw. Zwrócono ci uwagę na chyba wszelkie możliwe aspekty związane z tworzeniem i używaniem RAMDYSK. Zadano konkretne pytania, na które nie widziałem żebyś udzielił odpowiedzi innej niż zdawkowa.

Mieszasz pojęcia, nie wiem czy celowo (dla podtrzymania dyskusji) czy po prostu z powodu luk w posiadanej wiedzy, np:. wykorzystanie RAMDYSK w celu oszczędzania żywotności dysków (?)…
O ile to drugie byłoby nawet do przyjęcia, gdybyś pisał o tym wprost, to pierwsza opcja jest po prostu irytująca.

Zdecyduj się na coś, zamiast skakać z kwiatka na kwiatek.

@Veers

Właśnie odczytałem odpowiedź i zastanawiam się jak Tobie odpowiedzieć bo ciągle jesteś niezadowolony.
Zapewniam Cię, że podtrzymanie dyskusji nie jest moim celem, gdybyś troszkę nad tym pomyślał to byś tego nie napisał bo dajesz mi niezły wycisk, gdyż najwyraźniej nie umiem Ci udzielić odpowiedzi, która da Ci jakiś stopień zrozumienia, satysfakcji czy spokoju.
Ta oszczędność dysków to przy okazji, gdzieś czytałem że takie operacje mocno zarzynają dysk.
Zauważ że to co Ty błednie nazywasz skakaniem z kwiatka na kwiatek to ja po prostu szukam odpowiedzi na różne drogi które się pojawiły w toku tej dysksuji. Najpierw była jedna - moja koncepcja ładowania całego systemu, potem ktoś pisał żebył załadoował tylko program maszyny wirutalej no i potem ktoś zaproponował żeby tylko umieścić w RAMdysku plik obrazu dysku i migawki. Zatem korzystając z obecności speców szukam równocześnie odpowiedzi na te 3 drogi jeśli by się okazało że któraś z nich jest w moim przypadku niewykonalna, a wszystko wsazuje na to, że jest to ta pierwsza.
Co do systemów - czemu piszesz czy się zdecydowałem - odrazu pisałem że chciałbym i ten i ten , owszem nie dodałem że zmieniałbym dysk i na jednym nie trzymał obu.
Myślę nadal jak Ci tu odpowiedzieć jeszcze… Proszę abyś nie kończył dyskusji bo Ty i kolega @Fizyda zwiększając prawdopodobieństwo niepowodzenia ścieżki pierwotnej tej numer jeden uchroniliście mnie przed wyrzuceniem w błoto kasy na 128 GB RAM bo w przypadku 2 i 3 aż tyle RAMu nie potrzebuję.
Zerknę jeszcze na ceny pamięci…

Zbootowales w końcu puppylinux wybierając opcje przeniesienia całego systemu do ram. Odpaliłes te swoje maszyny wirtualne, czy co tam chcesz robić na komputerze i sprawdziłeś czy ci się to opłaca? Windowsa nie musisz umieć bootowac z ram (chyba nikt tutaj nie potrafi) wystarczy ze płyta/procesor wspiera wirtualizację i będziesz go uruchamial z vm, narzut powinien być mały.
Po zakończonej pracy zapisujesz na dysku tylko migawkę ze zmianami jakie zrobiłeś w systemie od uruchomienia, a przy starcie ja wczytujesz - chodzi mi o puppy.
Chyba o takie rozwiązanie pytałeś, wiec zamiast ciągnąć wątek spagetti to weź i po prostu przetestuj jakie ograniczenia z tego wynikają przed wydaniem cebuliona złotówek na rozbudowę komputera.

Ps.
Pisze nieskładnie bo z telefonu :wink:

Nigdzie nikt nie pisał o “załadowaniu programu maszyny wirtualnej”. Zacytuj gdzie ktoś tak pisał, bo kolejny raz to piszesz. Nadal nie podałeś co konkretnie chcesz robić, więc dyskusja nie ma dalej sensu.
Eksperymentuj ze swoimi maszynami, sprawdź, wróć z wynikami.

Kuba99x - dawno temu, ktoś bardzo mądry dał mi to do przeczytania, zanim, jak to ujął obrazowo - “znowu dam popis na forum”. (pamiętam to prawie jakby to było wczoraj - chodziło o załadowanie sterownika do pamięci UMB …)
Choć tekst ma już 18 lat - to jednak jego ponadczasowość jest na tyle wielka, że jak widać nie zaginął on w czeluściach internetu, a nadrzędna mądrość którą niesie: “Jakość odpowiedzi jest wprost uzależniona od jakości pytania” - nadal jest aktualna.

2 polubienia

Dyski SSD mają “trwałość” opisane liczbą TBW (total bytes writen), która wskazuje ile danych możemy zapisać na dysku, zanim utraci on swoją gwarancję*. Sprawdź jakie TBW mają dyski Twojego producenta, a potem przetestuj jak długo trwa przerzucenie 1TB danych przez dysk. Da Ci to pewien obraz tego, jak bardzo musisz martwić się trwałością SSD.

(* gwarancję producenta, czyli dysk dalej będzie działać poprawnie; można znaleźć testy dysków, które z powodzeniem zapisały petabajty danych)

Chyba czytałem o trym artykuł na DP, jednym z bohaterów był tam Samsung SSD 8x0 SATA3.

Tak, zdaję sobie z tego sprawę, pisałem jeszcze wyżej o szybkim wykańczaniu SSD TLC. Pomiarów nie muszę robić bo wystarczy, że sobie przypomnę z głowy, spiszę to na kartkę i oblicze. Uwierzcie czasami człowiekowi na słowo. Kilkadziesiąt GB odczytu, zapisu na 1h20min - na samym początku pisałem że to będzie odczytsaj , zmodyfikuj zapisz, przetestuj krótko, zmoddyfikuj zapisz itd. zmigawkuj. Wyobraź sobię jakieś byle jakie TLC na SATA3 za 100zł łączone w RAiD1. Szybko by poszły ale i to bez sensu bo te pliki są ważne więc trzeba by wrzucać na renomowany dysk chocisżby Samsung jakikolwiek tyle że w formie NVMe chodzi najwolniej ze wszystkich testowanych w Linuksie. W Windows wszystkie chodzą tak jak deklaruje producent.

@Veers ja opatentowałem swój tekst “jakie pytanie taka odpowiedź”
Bardzo dobry materiał ziomek pod linkiem, polecam wszystkim

@bachus Ty chcesz cytatów a ja Ci piszę o tym co ludziom chodziło. Czytaj wątki między wierszami. Napewno się zorientujesz.

@bachus przecież podałem kilka razy.

@bachus Jesteś nie tylko mile widziany mimo negatywnego nastawienia to potrzebny. Nie foszkój tylko pomóż. Ktoś mi kazał napisać pewną sprawę na oddzielnym temacie zobaczymy jak to podziała.

Poczekajcie chwilkę.

Nie, nigdzie o to nikomu nie chodziło. Trollujesz, tracisz czas ludzi. Program z definicji ładuje się do pamięci.

@bachus @anon17641694 @anon741072 @Veers @Fizyda @bystryy @marcin82 @panicagaming @tomms

Obecnie wygląda to tak

Tylko, że zmieniam inne distra.

Mnie obchodzi ten wątek.

@bachus

Tak rozumiem, chciałem to umieścić w jednym. Kiedyś rozbijałem wszystko co się różniło na inne to było ludziom źle - bo spam.

Potem wklejam do jednego to ludzie mówią że nie wiem czego chcę i nie mogą mnie zrozumieć

Nie wiem co mam robić.
Nie obraź się @bachus ale co ja mam Ci jeszcze wytłumaczyć jak już wszystko pisałem…
Na dobicie słyszę gdziez że trolling no to już mocna przesada.

Pamiętasz 3 punkty? Od ogółu do szczegółu. Co najmniej 2 razy to było pisane.

1 ogół czyli jak temacie cały system do ramdysku - ostre sygnały że nie wypali

schodzimy niżej oczko do szczegółu

2 cały program maszyny virtualnej w RAMie mówią że po co, że nie trzeba, że tylko pliki więc znowu oczko niżej schodzę i

3 tylko plik dysku twardego .vdi maszynki oraz migawka .sav w ramdysku

i obrabianie, odczyt, zmianam testowanie, zapis, wylaczeniem, odczyt zmiana tewstowanie zapis, wylacznie maszyny itd. TBW leci jak cholera jeśli na SSD.

Robię tak bo zauważyłem że w innych distrach mam problem z zawieszaniem się ich na skutek mojego złego działania, mogę ję przywrócić z migawki i zamiast opcji A wybrac opcję B i tak małymi kroczkami idę do przodu np. w Manjaro lub Ubuntu.
Jakdla mnie 2 najbardziej wieszające się dystrybucje.
Starsze wersje ubuntu to w ogole porażka

Migawki też spowalniają system.

@bachus

Dlatego napisałem że migawka .sav będzie w RAMdisku

A co da przechowywanie .sav w ramdysku? Jaki jest z tego benefit?

@bachus napisałeś że spowalniają system więc idą do RAMdisku

Skup się na VDI i migawkach dysku.