Średnie wykształcenie a praca

Mam średnie wykształcenie po liceum profilowanym. Czy w ogóle istnieje jakaś praca dla takich osób? Czy tylko sprzątanie?

Dodatkowo mam padaczkę i już dosyć sporo zawodów odpada. np. praca fizyczna.

Ps. nie mam matury.

Jakiś rewelacji nie będzie, ale coś tam się zawsze znajdzie. Poszukaj ofert na pracuj.pl i tym podobnych stronach, to będziesz miał lepsze rozeznanie. Poszukaj też w sieci, często można się załapać na różne bezpłatne szkolenia w ramach EFS, każdy dodatkowy papier zawsze się może przydać.

Jak kolega wyżej kursy z EFS i może jakieś studium policealne, typu BHP czy coś w tym stylu

i

As średniego wykształcenia nie uzyskuje się po maturze?

Wiesz liczy się człowiek i co sobą reprezentuje, bo może być wyszkolony z dyplomami a mało wiedzieć.

Jako ze masz chorobę to możesz mieć łatwiej z zatrudnieniem gdzie pracodawcy szukają właśnie ludzi z stopniem niepełnosprawności.

Na świadectwie mam napisane “świadectwo jest dokumentem potwierdzającym posiadanie wykształcenia średniego”

Dziwne bo ja mając wykształcenie średnie mam maturę.

To masz średnie z maturą albo jak niektórzy gadają maturalne.

Nie am czegoś takiego jak niepełne średnie czy wyższe… Wykształcenie średnie otrzymujemy po pozytywnym ukończeniu szkoły, a matura jest przepustką na studia.

Może jakaś praca zdalna w domu, albo na infolinii (usługi telefoniczne, windykacja) tam i tak szkolenie przejdziesz.

I nie żebym reklamował bo nie o to chodzi ale spróbuj też np.

http://bialogard.olx.pl/poszukujemy-age … d-88383332

Ciągle potrzebują ludzi. Sam kiedyś się do nich zgłosiłem, przeszedłem zdalnie bardzo ciekawe, nie powiem, szkolenie ale zżarła mnie trema i zrezygnowałem. Jednak cały czas mam tą firmę na uwadze jakby co.

Chodzi tam o sprzedaż w języku polskim polonii w Ameryce usług telefonicznych.

Albo zarejestruj się jak o bezrobotny w urzędzie i tam możne ci coś zaproponują. Prace, szkolenia czy jakiś staż.

Miałem podobnie z tym, że byłem po maturze. Zarejestrowałem się w urzędzie pracy i tam podjąłem bezpłatny kurs komputerowy ECDL (trwał 1.5 msc w pon-pt po jakieś 4-5 godzin i jeszcze za miesiąc kursu dostawałem koło 150zł z urzędu na konto). Po kursie wybrałem półroczny staż z urzędu i płacono mi koło 600 zł już do ręki (netto). Teraz płacą chyba jeszcze więcej bo coś koło 700-800 zł ale nie wszędzie. Po pracy na stażu dostałem dobrą opinię na papierze i teraz łatwiej mi jest znaleźć pracę odrobinę. Spróbuj

w dużym mieście coś znajdziesz ,w małym cieżko sam skończyłem technikum informatyczne i u mnie w mieście trzeba mieć znajomości ale teraz ogólnie cieżko,może jakiś staż w PUP będzie,zarejestruj to się dowiesz

Ja chodziłem po firmach i sam szukałem pracy na własną rękę i znalazłem. Mimo iż nie mam jakiegoś super wykształcenia okres próbny był na tyle dobry że pracodawca poznał moje umiejętności z dobrej strony mimo iż kokosów nie zarabiam to spokokojnie nie muszę się przejmować że mi zabraknie pieniędzy.

Wydaj mi się że ten sposób poszukiwania pracy jest najlepszy.

Z urzędem pracy mam raczej niemiłe doświadczenia.

Szukaj a może znajdziesz , mi się jeszcze nie udało skończyłem technikum informatyczne posiadam maturę i zdany egzamin zawodowy;p

Zawsze możesz iść na polibudę ;p

Co do tematu to teraz nawet sprzątaczka musi mieć maturę xD Apropo 2lata temu na ti mieliśmy sobie znaleźć ofertę pracy i napisać do niej podanie kumpel znalazł wtedy ofertę grafika które nie wymagało żadnego wykształcenia. Więc jest to wykonalne xD / Szukaj szukaj i jeszcze raz szukaj ;]

ochrona :stuck_out_tongue_winking_eye:

Tzn jak to jest z tym liceum. Masz jakiegoś technika, zawód na papierze? Bo średnie to kiedyś było po maturze, albo jeśli miało się technika, a teraz to się w ogóle pogubiłem.

Z naciskiem na “tym podobnych” bo na pracuj.pl to kiedyś byłem zarejestrowany, ale poza dosłownie SPAMem nic nie dostawałem. Z tych innych to możesz spróbować na praca.pl, tylko ze zasięg (w sensie region jaki obejmują) ofert jest trochę duży.

Praca jako palacz za 600zł netto, gdzieś takie coś oferowali w moim regionie, choć potencjalny pracownik miał wykształcenie średnie w innym zawodzie.

Pytanie do Ciebie, co tak naprawdę potrafisz? Jeśli jesteś już jakoś ukierunkowany w jakąś dziedzinę to spróbuj jakieś policealki, przy okazji też coś złapiesz.

Mnie dziwi jedno - czemu w tym kraju i w innych też jest tak, że liczy się papier. Jest jakaś oferta a wielokrotnie jakaś wytyczna zaporowa w postaci “papieru” z inż. lub mgr - totalny bezsens. Potem wychodzą CV-ki lepsze niż niejedno SF (BTW niektórzy panowie/panie z wyższym nie umieją pisać CV-ek, to akurat w TV mówili, jakie “wypracowania” z nich robili).

Tak naprawdę to ten papier (czyli zaświadczenie jaką szkołę ukończyliśmy) może znaczyć tyle, że zrobiliśmy dużo sami (bo inaczej

się nie da nauczyć) lub ten papier może znaczyć tylko co papier do wiadomo jakich czynności (jeśli WSZYSTKO w szkole olewaliśmy).

Reasumując, wybierz specjalność, dziedzinę i w nią brnij, równorzędnie np. w szkole i w domu.

PS. Jeśli chorujesz zorientuj się czy nie powinieneś otrzymać zasiłku/renty z tytułu ograniczonej zdolności do pracy.

Może nie na polibudę, ale na studia wybieram się w przyszłym roku (najpierw trzeba na nie zarobić), chociaż wątpię żeby po nich moja sytuacja na rynku pracy poprawiła się znacznie.Znam ludzi którzy pokończyli studia , a pracują na najniższych stanowiskach, ale też takich którzy mają tylko maturę(świeżo po szkole) a mają pod sobą ludzi z wyższym wykształceniem.