Witam!
Czy takie dziwne bzyczenie podczas pracy dysku świadczy o mechanicznym jego uszkodzeniu? HDD podpięty do kompa poprzez przejściówkę HDD > USB. Wyjęty z lapka. Na tym dysku był OS, który nie chciał wstać.
SMART mówi, że nie jest dobrze…
Co Wy na to? Dostęp do plików jest, ale baaaaaardzo powolny.
Przeleć na wszelki wypadek jeszcze Viktorią, jak wyskoczy cokolwiek poniżej zielonego to złom.
A znasz coś pod Linuxa?
Tak, polecenie fsck.
Spod Linux jak chcesz to możesz zrobić self-test dysku.
Wymagana paczka smartmontools.
Krótki self-test:
sudo smartctl -t short -C /dev/sdX
(za X litera dysku do testowania)
Długi self-test: (tu zarezerwuj sobie nawet parę godzin)
sudo smartctl -t long -C /dev/sdX
Wynik po ukończeniu testu można sprawdzać:
sudo smartctl -a /dev/sdX
Pokaże Ci to status testu i LBA gdzie wystąpił pierwszy błąd.
Podczas tego testu najlepiej nic na komputerze nie robić, co wymaga użycia testowanego dysku.
Ewentualnie to samo możesz zrobić z poziomu nakładki graficznej na smartctl: gsmartcontrol. (zakładka „self-tests”), bo widzę po screenach, że używasz.
