obecnie mam zamontowane dwa dyski: SSD na którym jest postawiony Windows 7 i dotychczasowy HDD. Na dysku hdd pozostało kilka zainstalowanych programów i gier z poprzedniej instalacji systemu (także Win 7), gdy jeszcze nie miałem SSD.
Programy te po uruchomieniu działają bez problemu i tutaj mam dwa pytania: czy uruchamianie i korzystanie z tych programów nie będzie miało negatywnego wpływu na pracę komputera? Jeśli kiedyś chciałbym je odinstalować to jak mogę to zrobić? Plik odinstalowywujący znajdujący się w katalogu danego programu nie działa, a Revo Unistaller nie wykrywa tych programów.
W tym wypadku wystarczy przeniesienie katalogu z programem do kosza a następnie jego usunięcie?
To istny cud(!), chyba że poprzedni dysk (partycja) systemowy(a) został(a) sklonowany(a) na nowy dysk SSD? W takim razie jednak miałbyś możliwość zwykłego odinstalowania tych programów z Panel Sterowania > Programy i Funkcje. Sprawdź!
Tak, czy inaczej możesz je (foldery) po prostu usunąć do Kosza, aczkolwiek niektóre mogą protestować. W tym przypadku w Revo jest możliwość odinstalowania pozostałości programów z menu “Wymuszona deinstalacja” > podanie nazwy programu (ewentualnie ścieżki do folderu z programem) i kliknięcie “Dalej”.
No właśnie, partycja z systemem nie została sklonowana. Na dysku SSD zainstalowałem “czysty” system, a starego HDD który jest podzielony na 3 mniejsze partycje w ogóle nie formatowałem. @Dimatheus@Astor444 dziękuję za pomoc! Mam jeszcze pytanie odnośnie Revo: który tryb usuwania pozostałości po programie najlepiej wybrać przy deinstalacji: bezpieczny, pośredni, czy zaawansowany tak by nie spowodować destabilizacji systemu?
Ja zawsze używam zaawansowany. Nie zauważyłem od wielu lat żadnych problemów z tym związanych. Zresztą program tworzy punkt przywracania w razie draki.
Proponuję privazer. Darmowy, może być portable.
Program proponuje wpierw ustawienia, Należy pod koniec ustawień wybrać usuwanie pozostałości po poprzedniej instalacji systemu. Podczas analizy klikam dwukrotnie w priorytet. To skraca potem czyszczenie.
Obsługuje dyski SSD https://privazer.com/download.php
Po użyciu privazer, gdy wszystko będzie OK, tworzy się nowy punkt przywracania, a usuwa poprzednie. To chodzi o to, że PZ potrafi stworzyć bardzo duży punk przywracania.
Nie no, czemu. Zdarzają się programy, które niby mają instalator, ale instalują się podobnie jak wersje portable, a jedyną integracją z systemem jest dodanie katalogu z programem do menu start. I takie programy spokojnie będą działać mimo nowej instalacji systemu.
Co ciekawe zdarzają się też takie programy, które przy uruchomieniu sprawdzają, czy wszystko z instalacją jest ok i w czasie uruchamiana dodają odpowiednie wpisy do rejestru. Wszystko zależy od tego, jak napisany jest instalator i sam program.
Jeśli chcesz usuwać programy z tego dysku, to deinstalacja przy pomocy dodatkowych programów nie jest konieczna. Przenosisz folder z programem do kosza i tyle.
Uruchamiają się stare programy, bo w folderze old jest stary program files. Gdy się instaluje na czysto, nie ma takich brewerii. Sam kiedyś usuwałem stare foldery po instalacji nakładkowej.
Ale z tym usuwaniem poczekaj, bo zostają w rejestre stare ścieżki dostępu i mogą pojawić się błędy systemowe. To dotyczy starych programów, które integrują się z windowsem.
Po sklonowaniu systemu z HDD na SDD, po wpięciu tego HDD do systemu po USB także mogę normalnie uruchamiać programy z niego.
Jeśli programy występują na obu dyskach jednocześnie, to uruchomione programy z HDD pozostawiają jakby “zdublowane” wpisy w rejestrze SDD, więc robi się trochę “bałaganu”.
Jednak nie wszystkie, tak jak napisał kolega @Dimatheus odpalają w ten sposób, niektóre dają info o uszkodzonych plikach.
Na dysku HDD został katalog Windows, Program Files i Pliki Programów (x86). A na SSD zainstalowałem czysty system. Nie mam zdublowanych programów. Co trzeba zrobić żeby usunać cały stary katalog Windows i Program Files? Do tego trzeba już sformatować partycję?
Tak wiem, to inna sytuacja, jednak i jemu odpalają się programy, więc jakaś zsada jest, że niektóre działają jak gdyby były portable…jednak zaobserwowałem, że zostawiają “ślady” w rejestrze już naszego SSD, chociaż nie zauważyłem ujemnego wpływu działania systemu z tego powodu a kolega pytał się właśnie też o to, czy takie odpalanie tych programów nie wpływa niekorzystnie na pracę systemu.
Niemożność ich odinstalowania w normalny sposób wpływa jednak na sytuację, że tych nowych wpisów w rejestrze nie pozbędzie się w normalny sposób, tylko za pomocą programów, które je pokażą, czy też wyczyszczą.
Po prostu jeśli ktoś tak napisze instalator, że nie będzie integrował w system, a dane będzie trzymał na przykład w głównym folderze programu, to po przeniesieniu programu - bez instalacji - na inny komputer, program będzie działał poprawnie.
Dokładnie tak, jak pisał @Astor444 - można przenieść katalogi do kosza i opróżnić. Ewentualnie Shift+Del.