Starsze gry nie dzialaja na Win 10

Witam
Ostatnio na swoim laptopie Samsunga Intel Core i3, 4GB Ram, GeForce GT 520MX - tak, wiem. Laptop ma juz swoje lata. Chialem uruchomic gry w ktore gralem za dziecka. A mianowicie:

  1. Twierdza Krzyzowiec HD - dziala bez problemu
  2. Beach Life - strasznie sie wiesza
  3. The Sting! - w ogole nie wlacza sie
    System jaki mam zainstalowany to Windows 10 Pro x64
    Direct 12, czy pomoze instalacja Directa 8 - 8.1?
    Sterowniki do karty graficznej mam sciagniete z strony Nvida i zains “na czysto”
    Co jeszcze moze pomoc w rozwiazaniu problemow z grami 2 i 3?
    Dzieki wielkie za pomoc.
    Pozdrawiam.

Wrapper directdraw lub wrapper glide/dx8 w zależności jakich silników używają te gry.

Albo DgWoodoo

Dzieki za pomoc :wink: Udalo sie, hula az milo :smiley:
Pozdrawiam :slight_smile:

Jak udało Ci się to ogarnąć? Plik drdraw.dll musi być jakiś konkretny? Próbowałem z dgVoodoo, ale poległem.
Mam Windows 10 Enterprise x64 i próbuję odpalić Stinga. Będę wdzięczny za pomoc…

Ja z tymi grami:

  1. Kapitan Pazur;
  2. Get Medieval (ten pierwszy);
  3. Grumtz;
  4. Jazz Jackrabbit 2
    Poradziłem sobie pobierając DgVoodoo i wgrywając plik „ddraw.dll” i "D3d… .dll do folderów z grą. Drugiej nazwy nie pamiętam.

@Pepepepo Musisz skopiować dwa pliki *.dll do folderu z grą. Jak DgVoodoo nie pomaga z tym bardzo mocnym klatkowaniem (bo to oto tu chodzi), to nie wiem, czy coś pomoże. Ta gra klatkuje, czy wcale się nie włącza?

Gra wogóle się nie włącza.
DgVoodoo w folderach x64 nie ma pliku ddraw.dll, jedynie D3D9.dll i Glide.dll, Glide2, Glide3, w folderze x86 jest natomiast plik ddraw.dll, ale z plikami x86 też nie odpala.
Gra ładnie się instaluje, lecz po odpaleniu nic się nie dzieje, choć proces w menedżerze zadań sie pojawia i nie znika póki sam go nie zamknę.
Gdy wrzucam plik ddraw.dll z paczki „dxwrapper” lub „ddrawcompat-v0.3.1” to przy próbie uruchomienia gry pojawia się plik logujący, ale gra i tak się nie włącza.

To raczej nie włączysz… Kup używany komputer z Windowsem XP i na nim graj w takie starsze gierki… Choćby Radeon 7000, 512 MB RAM i dysk 80 GB ATA - to będzie OK. Sam taki komputer miałem :slight_smile:

Jeśli owa gra nie ma żadnych loaderów i/lub wrapperów do bibliotek to pozostaje Ci maszyna wirtualna ze starszym systemem (np. VirtualBox z 32bitowym Windows XP, zainstalowanymi guest additions i dostępem do karty graficznej hosta).

Jeśli to gry płytowe zabezpieczone SafeDisc, SecuROM, StarForce itp. to najszybciej jest… wgrać „kraka” (i ryzykować infekcją systemu ;)).

Ewentualnie, zainstaluj sobie 32 bitowego (bo inaczej niektóre gry będą wymagały prefiksów do 32bitowego Wine z czym możesz sobie nieporadzić) Linuksa na pendrive (dowolna dystrybucja, ale im lżejsze środowisko graficzne, tym lepiej, np. z XFCE), doinstaluj Wine i tak odpalaj stare gry.

Cracki nie zawsze mają wirusy / trojany i inne śmieci, ale ryzyko jest…

Co do VM, to będzie lagowało. Najlepiej moim zdaniem będzie kupić retro peceta z Windowsem XP - naprawdę :slight_smile:

Nie będzie, ten komputer się nadaje na to. Istotne aby kartę graficzną oddał host gościowi.

GPU-passthrough wymaga dodatkowej karty graficznej do przekazania systemowi-gościowi. Poza tym nie ma żadnej gwarancji że zadziała z jakąś starszą kartą i windowsem XP.

Wsparcie 3D w virtualboxie (bez użycia GPU-passthrough) jest kiepskie i nie nadaje się do gier.
Lepiej sprawdzi się vmware player lub workstation.