Start w karierze programisty

Witam.
Studiuje sobie informatykę, pierwszy 3 miesięczny staż mam za sobą. Nie ukrywam chciałbym w przyszłości dostać fajną pracę, ale totalnie nie wiem od czego zacząć portfolio i wbrew pozorom nie chodzi o kody (bo tych mam całkiem sporo i nawet nie najgorszych), tylko nie wiem gdzie jak itd. 
-Czy warto założyć swoją witrynę ? Taką wirtualną wizytówkę.
-Czy te kody wrzucać w paczkach zip tam, czy ogarnąć jakiegoś GITa (oprócz commitów których nauczyła mnie praca to jestem zielony)
-Czy jak przed pracą w IT, dorabiałem sobie np: na stacji paliw to mogę to napisać w CV czy raczej mają to w nosie

-Gdzie można się sprawdzić/popisać umiejętnościami 
-Co jeszcze warto zaprezentować

 

Z góry dziękuje i pozdrawiam :wink:

MrGalek 

1.  Wszystko zależy w jakim języku pracujesz, front czy back-end i czego szukasz.

-jako portfolio nadaje się git, dzięki temu pracodawca ma podgląd na jakość twojego kodu i twoich umiejętności i przy okazji pokazujesz, że choć trochę orientujesz się w gicie.

  • strona internetowa jest fajnym rozwiązaniem jeśli zajmujesz się tworzeniem stron internetowych , zwłaszcza frontendu, bo tu większości przypadków efekty jest co obejrzeć, poza kodem.  Dodatkowo umożliwia ci znalezienie cię w internecie, jeśli szukasz dodatkowych zleceń. Zanim się założy strone należny coś już mieć co można wstawić. 
  1. Uważam, że zdecydowanie git. Bardziej GitHub.  niż własny git, dla początkującego .

Podstawy i nie tylko https://git-scm.com/book/pl/v1/Pierwsze-kroki-Wprowadzenie-do-kontroli-wersji

  1. Nikogo to nie interesuję ze pracowałeś w stacji, jeśli ubiegasz się o prace jako programista, chyba, że ubiegasz się o prace w innej stacji.

  2. Nie rozumiem pytania. Ale może to ci się przyda

https://www.tutorialspoint.com/index.htm

https://www.codecademy.com/

-Kreatywność

-umiejętność samodzielnej pracy

  • umiejętność korzystania z dokumentacji

-Angielski

  • Język programowania  to nie wszystko. Wzorce projektowe, dobre praktyki programowania, biblioteki, frameworki, ide, praca w zespole itd.

Prawda jest taka, że jako programista, w dużym mieście, pracę można dostać od ręki. Najlepiej na początku trochę “poskakać” po paru firmach (powiedzmy co 0,5 - 1 rok), aby nabrać różnych doświadczeń, poznać różne technologie (nawet w ramach jednego ekosystemu, np. Microsoft) i punkty widzenia. Po paru latach, już z bagażem doświadczeń i faktycznym stażem pracy (w moim przekonaniu studia, czy projekty hobbystyczne nie mają większego znaczenia dla rekruterów - jeśli już to oficjalne certyfikaty) osiąść gdzieś na dłużej, jeśli się podoba i są dobre warunki.

Patrząc na swoje doświadczenia, najlepiej na początku pozajmować się trochę wszystkim. Taki ogólny development, trochę backendu, trochę frontendu, trochę baz danych, jakieś raporty, … W ten sposób nabierasz ogólnych doświadczeń i na pytanie “czy coś robiłeś” odpowiedz zawsze tak. Po paru latach warto się w czymś wyspecjalizować, np. jakiś system ERP. Koniecznie wybierz coś na co firmy przeznaczają duże pieniądze i gdzie są duże projekty (budżety w liczone w milionach), a nie jakieś open sourcy opanowane przez studentów, robiących za skrzynkę piwa. Tacy specjaliści są ciągle poszukiwani i są dla nich najlepsze pieniądze.

 

W dużej mierze się zgadzam z tobą, po za jednym.

Uważam odwrotnie jeśli chodzi o ten fragment “(w moim przekonaniu studia, czy projekty hobbystyczne nie mają większego znaczenia dla rekruterów - jeśli już to oficjalne certyfikaty)”

-Studia są mile widziany (pomijając, że nie nauczą cię tam praktyki) zwłaszcza jeśli chcesz objąć jakieś kierownicze stanowisko.

-Na rozmowie lub nawet przed większości przypadków chcą zobaczyć twój kod, projekty, githuba itd. Są wyjątki jeśli faktycznie to jest stanowisko juniorskie bez doświadczenia, ale i tak lepiej się na to patrzą.

  • Certyfikaty fajny papierek, ale co z tego że mam te papierki skoro większość z nich już jest nie aktualna, bo wersje się zmieniły. Aktualny certyfikat jest faktycznie przydatny na początku kariery, ale jak już masz doświadczenie to według mnie zbędny papierek. Ale dobrze mieć.