zapomniałem dodać: ten sprzęt będzie służył osobie, która nie ma pojęcia o linuxie więc odpada… interesuje mnie lepsza karta - czy w tej cenie co podałem znajdzie się coś lepszego od tego co jest teraz?
Do korzystania z Ubuntu nie trzeba mieć pojęcia o Linuksie. Zależy jeszcze, jaki to rodzaj użytkownika, ale jeśli to jest ktoś w ogóle nie interesujący się komputerami, to nie zauważy nawet, że ma coś innego niż Windows.
Panowie - czy czytacie co jest napisane? więc nie “wciskajcie” mi ubuntu tylko jeżeli macie jakieś propozycje odn. karty to piszcie - bo o to głównie chodzi
Wgrywanie 7 na tego typu sprzęt to trochę jak wciskanie Androida na Nokię 3310 - z tą różnicą, że 7 w tym przypadku da się zainstalować i nawet będzie działać (jak, to inna sprawa). Zgadzam się z przedmówcami, na Twoim miejscu zainteresowałbym się jakąś lekką dystrybucją Linucha, obsługa dla laika jest niekiedy prostsza niż Win. Ale skoro posiadasz oryginalnego XP to go instaluj jak chcesz. Osobiście unikam stagnacji i zagrzebywania się w starociach, ale co kto lubi - mamy na szczęście wolny kraj (jeszcze).
Nikt tutaj nie instalował 7 na podobnym sprzęcie a wypowiadają się jak wielcy fachowcy.
Na 2GB ramu ddr1, procesorze Intel Pentium M 1800MHz i karcie graficznej (chociaż nie wiem, co ona ma za znaczenie w przypadku systemu - może “fohofffffcy” wiedzą) 128M chodzi porównywalnie z XP, na pewno nie wolniej.
Ubuntu z LXDE może się schować przy siódemce - praca w trybie graficznym jest dużo wygodniejsza, brakuje jedynie kart w menedżerze plików.
A co ma karta graficzna do rzeczy? Tu jedynie może być różnica w płynności interfejsu Aero, który można przecież wyłączyć. I nawet tak bym zalecał, przyspieszy to trochę responsywność.
Instalowałem “7” na podobnej konfiguracji, z tym, że procesor był szybszy jeśli chodzi o taktowanie i nie ma mowy, żeby całościowo było “to to” nie wolniejsze niż XP. Zainstaluj parę programów i poużywaj chwilę systemu a zobaczysz sam, jak pięknie i skutecznie zwolni, gwarantuję Ci to.
Oczywiście, że instalowałem z ciekawości 7 na podobnej konfiguracji i był to błąd. I pewnie, systemu dało się używać, ale w żadnym wypadku nie było to przyjemne. Także jak pisałem, jeśli posiada legalną kopię XP to czemu nie, ale ja bym popróbował z jakimś Linuchem w wersji “light”.
Jeśli ta osoba używa komputera tylko do netu,filmów,czy słuchania muzyki to nawet nie ma sensu kupno Windowsa,Linux wzbogacony o kodeki dawno to umożliwia,kodeki ściągniesz z sieci po próbie odpalenia pliku mp3,czy filmu,samo Ubuntu ci to zaproponuje,ewentualnie trzeba włączyć repozytorium restricted-extras,ale to znajdziesz w samej instrukcji do dystrybucji