Witam. Znalazłem ostatnio w piwnicy stary komputer. Chcąc zobaczyć, czy się włącza, podłączyłem go. Lecz próby uruchomienia kompa nie udały się. Po odpaleniu komputera słychać ze się włączył, wiatraki chodzą itd. Lecz po 3-4 sekundach wyłącza się. Nie jestem specem od komputerów wiec chciałbym się dowiedzieć co może być przyczyna takiego zachowania. Nie znam specyfikacji komputera, lecz można brać pod uwagę ze składany był jakieś 12-14 lat temu. Wiem tylko ze zasilacz jest o mocy 350V.
Wszystko… wilgoć i starość robi swoje.
Zasilacz
Płyta główna
Karta grafiki
Dysk
inne
Na początek trzeba by było zrobić konserwację i wyczyścić wszystkie styki, sprawdzić stan kondensatorów elektrolitycznych na płycie, karcie grafiki i inne.
Może bateria podtrzymująca bios na płycie też padła?
Inne
Ale taki komp, to ogólnie złom techniczny.
Wiem tylko że ostatnio popsuł mi się laptop do codziennego użytku i jako że naprawa jego wynosi ponad 200zl, to pomyślałem ze może z tym da się coś zrobić 
Z drugiej strony spróbowałem przed chwilą zrobić coś takiego: Odłączyłem od zasilania napęd cd i napęd od dyskietek a zostawiłem tylko wentylator i dysk twardy. Najpierw działał przez 15sek. A przy drugiej próbie od godz. 16:25 aż do momentu, gdy go wyłączyłem przed chwila. Może zasilacz nie daje sobie rady?
@Starkooo na forum piszemy w języku polskim, dlatego też proszę skorzystać z przycisku Edytuj i poprawić pisownię z zastosowaniem polskich znaków diakrytycznych (ą, ć, ę, ł, ń, ó, ś, ź, ż).
W przeciwnym razie temat trafi do Kosza.
Przepraszam, lecz przebywam we wloszech i nie msm dostepu do pisania z znakami diakrytycznymi Prosze o wyrozumialosc. To naprawde pilna sprawa poniewaz musze robic projekty a bez komputera to nie ma jak.
Jak chcesz się z tym bawić zacznij od wymiany elektrolitów w zasilaczu i na płycie głównej. Przeczyść całość izopropanolem i wtedy dopiero spróbuj go uruchomić. Ciesz się że nie poszedł z dymem w chwili włączenia 