Sterowniki od modemu znikaja?

witam

mam dziwny problem z moim linuxem(Mandariva 2006 free DVD) i neostrada 512 modem sagem F@ast 800

szukalem w szukajce i google i nicdokladnie na moj temat nie znalazlem

mianowicie

jak uruchamia mi sie linux (trwa to bardzo dlugo ) zamula jesli dobrze pamietam na poleceniu pppO po kilku minutach w kilku nastepnych wierszach pisze ze jest bd z modemem ( dioda od ADSL sie nie pali )

system sie zaladuje i jest brak polaczenia co robie:

usowam stare poaczenie tworze nowe identyczne

polaczenie adsl -->> modem sagem … -->> z listy wybieram polska i nestrada tp -->> PPP pzrez ATM ( PPPoA) -->> 194.204.152.34 194.204.159.1 uzytkownik u i haslo -->> TAK /TAK/NIE

uruchamiam ponownie dioda odrazu od adsl sie pali sytsem laduje sie szybko internet jest wszystko ok

wylaczam kompa na drugi dzien problem sie powtarza wykonuje jewszcze raz cala operacje i znowu dziala (tak mysle)

wyglada na to ze sterowniki od modemu gdzies znikaja ( na win wszystko jest ok)

PROSZE O POMOC bo to rtoche wkurzajace ciagele twozenie nowego polaczenia i ponowne uruchamianie