Witam. Przy włączeniu straszne buczy mi komputer (takie brrrrr:)) Po jakiś 10 min się ścisza ale nadal głośno pracuje. Komputer normalnie się uruchamia ale boje się że może być dzień w którym to się niestanie:(. Otworzyłam klapę i go odkurzyłam ale to nic nie pomogło- zauważyłam że jest tam bardzo mało miejsca i wogóle przewody pospinane. Niestety w tej chwili na nowy mnie nie stać. Więc prószę o odpowiedź co może być tego przyczyną i co mogę zrobić(co wymienić? )dodam że wnętrze komputera jest dla mnie czarną magią.
na 100% musisz nasmarować łożyska w wentylatorkach na grafice i na procku. Jak sam się boisz do tego zabrać to polecam jakiś serwis komputerowy, koszt takiej usługi nie powinien przekroczyć 10 zł
Na razie po prostu rozkręć obudowę i posłuchaj od którego wentylatora buczy. Nie pisałem, żeby wymieniać zasilacz, tylko zerknąć na wiatrak przy nim i wtedy ewentualnie nasmarować łożyska
ok Ale i tak miałam zamiar wymienić zasilacz bo ma już 5 lat. A poza tym oprócz głośnej pracy komputer jest gorący w tylnej części (wiatrak zabrudzony od osiadłego kurzu). Mysle ze zdejmę obudowę i spisze jego nazwę i poprostu kupie taki sam leczo większej mocy. Dobrze zmyśle ?
Tylko po co… Odkurz go z tyłu lepiej Co do smarowania wiatraczków to pomaga ale na jakiś czas… lepiej by było ustalić który wyje i go wymienić, (można też o wymianę poprosić dobrego znajomego w zasilaczu pewnikiem jest 80 mm, wymiana nie jest trudna, a przy okazji w środku też się odkurzy
Witam Niestety nie ma mi kto pomóc wymianie wiatraczków(Nie wiem jakie kupić i w ogóle) Wiem napewno że to zasilacz bo odkręciłam pokrywę i wiem że tam burczy. Wiec chce go wymienić bo wiem że to jestem w stanie sama zrobić:)NA zasilaczu mam napisane EPS-300ATX. Jaki więc powinnam kupić zasilacz taki sam? czy 400 Atx Czy zupełnie inny (tańszy najlepiej:))? Proszę więc napiszcie jaki polecacie. Wiem że chcecie mi oszczędzić jego wymiany ale jestem zdecydowana:)