Zaczęło się od tego, że podczas korzystania z internetu Avira AV wykrył jakiegoś wirusa, którego przeniósł do kwarantanny. Po jakimś czasie zrobiłem skanowanie całego komputera (wydawało mi się, że internet wolniej działa) i antywirus znowu coś wykrył (coś w stylu Malware.Heur./HTML czy jakoś tak). Po skasowaniu tego czegoś okazało się, że na dysku zwolniło się aż 10 GB wolnego miejsca. Szok!
Po kilku dniach (w międzyczasie niczego nie instalowałem i nie ściągałem) te 10 GB zniknęło. Zacząłem szukać powodu. Avira już nic nie pokazywała podczas skanowania, więc użyłem skanera on-line EsetNod. Ten jednak zawsze zawieszał się na jednym pliku (desktop.ini w katalogu publicznym z muzyką - w tych folderach nie trzymam żadnych plików), mimo że próbowałem kilka razy. Odinstalowałem więc Avirę i zainstalowałem Kasperskiego, który nic nie znalazł. W międzyczasie zauważyłem dziwne wahania wolnego miejsca na dysku - czasem ubytek rzędu 2GB. Odinstalowałem Kasperskiego i zainstalowałem Avasta. Po skanowaniu w lokalizacji C:\pagefile.sys wykrył mi wirusa/robaka o nazwie Suela-1042. Nie można poddać go kwaratnannie, ponieważ pokazuje się komunikat, że brakuje pamięci do przeprowadzenia tej operacji. Plik ma rozmiar ponad 2GB.
Jeśli chodzi o Bonjour, to okazało się, że to nie jest taka prosta sprawa. Wykonałem to, co w instrukcji, ale po restarcie przestało mi działać kilka rzeczy, m.in. internet. Zrobiłem “przywracanie systemu” i jest w porządku, ale “śmieć” pewnie został.
Po restarcie okazało się, że zniknęły wszystkie zakładki z Chrome. Trudno…
No i na dysku zwolniło się około 4GB.
Jeśli chodzi o C:\Windows\UA000088.DLL, to plik jest czysty.
Piszesz, że to infekcja z pendrive’a; zastanawiam się, czy odtwarzacz mp3 można potraktować FlashDisinfectorem, czy to nie wpłynie na jego funkcjonowanie?
Tymczasem dziękuję za odpowiedź i czekam na dalsze sugestie.
Najpierw zastosuj się do instrukcji w drugim poście tamtego tematu. Bonjour zawiera w sobie część łańcuszka Winsock, który odpowiada za poprawne łączenie się z internetem.
Flash Disinfector usuwa niektóre infekcje.
Przede wszystkim on tworzy na każdym dysku ukryty folder Autorun.inf z plikiem w środku, który uniemożliwia jego skasowanie, a co za tym idzie uruchomienie potencjalnych infekcji.