Witam
Mam problem, komputer w firmie nie był włączany przez tydzień, był odpięty i stał na zapleczu (okres remontu). Dzisiaj przychodzę do pracy podłączam wszystko i przyciskam power. Odpala się działa wentylator, potem jeden długi pikkkkk i koniec. Ciemny monitor, nic nie chodzi. Baterie z płyty głównej kupiłem nową nic, sprawdziłem inny zasilacz też nic. Wyczyściłem komputer w środku, posprawdzałem kable wszystko OK. Pod koniec dnia wpadłem na pomysł odpięcia kabla z sieci (Neostrada). I o dziwo komputer zaczął normalnie działać. Potem wpiołem z powrotem kabel, komputer się zaciął pojawiły się różowe paski pionowe. Wyłączyłem komputer i znowu system nie odpalił. Potem odpiołem kabel sieciowy i znowu wszystko OK. W czym jest problem coś z siecią (internetem)??
Z poważaniem
Krzysztof