Dzisiaj zwracam się do Was z pewnym dziwacznym jak na mój gust problemem, który w stu procentach wynika z błędu systemu operacyjnego, nie sprzętowego. Do rzeczy jednak.
Od pewnego czasu mój komputer z zainstalowanym Windowsem XP HE ze wszystkimi poprawkami i service packami, jakie się ukazały do dnia dzisiejszego, nie jest w stanie rozpoznać podłączanego do niego pendrive’a. Pendrive to dwu-gigowy DataTraveler Kingstona. Po podpięciu go do dowolnego portu USB w komputerze system notorycznie i nagminnie wyświetla komunikat o nierozpoznaniu urządzenia USB.
Wiem, że pendrive jest sprawny, bo na dwóch innych komputerach (jeden z identycznym Win XP, drugi z Win 7) widzi go bez problemu, tak samo bez problemu pozwala na wykonywanie dowolnych operacji na pendrivie (kopiowanie, usuwanie, formatowanie, etc).
I teraz pytanie do Was: co może powodować taki problem i jak sobie z nim poradzić? Oczywiście liczę na to, że obejdzie się bez (kolejnego) formatowania dysku i reinstalacji systemu Windows.
Niech zgadnę jest to DataTravel o pojemności 8GB lub większej. Potrafią one stwarzać problemy z różnymi konfiguracjami komputerów. Po podłączaniu pendriva (i za pewne jego nie wykryciu) wejdź do menadżera urządzeń (Mój komputer -> Właściwości -> Sprzęt -> Menedżer Urządzeń) odnajdź pendriva i odinstaluj urządzenie, po odinstalowaniu urządzenia naciśnij F5 (wykrywanie nowych urządzeń) powinno zaskoczyć, a jak nie to spróbuj jeszcze raz odinstalować pena i odnaleźć nowe urządzenia.
Dzięki - to rozwiązało mój problem. Uważam, że temat można zamknąć, ale ponieważ ja, ryby i dzieci głosu tutaj nie mają, to pozostawiam to do dyspozycji moderatorów