Dzisiaj zrobiłem nową instalkę Win 7 32 bit. Dodam że przed instalacją założyłem nową grafikę Nvidia Geforce Gt 630. Po instalacji systemu instalowałem sterownik do płyty głównej (AsRock 4 CoreDual-Sata 2) ściągnięty ze strony producenta i po chwili wyskoczył komunikat że nie można odnaleźć urządzenia.
Następnie zainstalowałem najnowszy sterownik do karty. Wszystko poszło ok. Po restarcie nie mogę prawie nic ustawić z kartą bo, no właśnie, są takie komunikaty.
Jakiego urządzenia nie mógł znaleźć przy instalacji sterowników ze strony producenta? - Do płyty głównej a sterownik był instalowany na świeży system. Popatrzę na ten Driver Sweeper.
Poopieram pomysł biomena - zmień płytę główną. Każda będzie lepsza od tej którą masz. (oczywiście musisz się liczyć jeszcze ewentualnie z wymianą pamięci)
Dysk: 298GB Western Digital WDC WD3200AAKS-00UU3A0 ATA Device (SATA)
Zasilacz" nie pamiętam ale zdaję się że jakiś stary.
Tak jak pisałem obrabiam dużo fotek i z tym nie miałem problemów. Problemy były gdy bawiłem się plikami video (hd mov), obraz się zacinał. Kodeki miałem minimalne (FFDShow ). No i nie gram.
Więc karta graficzna moim zdaniem niewiele tu zmieni (chyba że masz soft zdolny do wykorzystywania np. CUDA). Przydałoby się więcej pamięci - ale w przypadku Twojej płyty głównej i systemu operacyjnego - to zasadniczo niewykonalne.
Pozostaje więc ewentualnie znalezienie i zakup GF 8800 GT - jesli uprzesz się na wymianę karty graficznej. (nie podałeś jaką kartę masz w tej chwili, więc tym bardziej sensowność tej operacji jest ciężka do ogarnięcia).
Osobiście - polecałbym rozważyć wymianę całej platformy (skoro kartę graficzną już kupiłeś - to aby ograniczyć nieco wydatki - na początek wymienić płytę główną).
Stara karta to GeForce FX 5500, a nowa (ta którą płyta nie obsługuje) to GeForce 630 GT.
– Dodane 25.08.2012 (So) 17:22 –
A tak przy okazji to jaka płyta główna tak aby w miarę możliwości wykorzystać stare komponenty. No i żeby mnie nie zrujnowała. Na razie powrócę do starej grafiki (GeForce FX 5500) i czy mam odinstalować obecny sterownik czy też zdać się systemowy update.
Na płytę główną proponowałbym Ci coś takiego: http://allegro.pl/asrock-4core1600p35-w … 91117.html - wykorzystasz praktycznie wszystko ze swojego starego zestawu. A w przypadku powrotu do starej grafiki - zdaj się raczej na systemowy update - niech system sam się tam bawi ze sterownikami.
Czy ta płyta “ASROCK 4CORE1600P35-WIFI DDR3 DDR2 FV CROSSFIRE” będzie obsługiwała moją nową kartę GeForce 630 GT. Na stronie AsRock przy tej płycie brak modelu mojej karty.
Chipset P35 jest OK. Twoja nowa grafika będzie spokojnie działała, ponieważ tu masz NORMALNY port PCI-E a nie wynalazek jakim cię uraczył Asrock (PGE - czy jakoś tak to nazywali).
Dodatkowy plus - to że w przyszłości możesz rozbudować pamięć używając standardu DDR3. W tym miejscu dochodzimy do dylematu nad którym warto się pochylić:
czy rzeczywiście kupować płytę obsługującą dwa standardy pamięci ? Ja będąc w takiej sytuacji - postawiłbym na nowsze rozwiązanie (płyty na chipsetach x41 są praktycznie w tej samej cenie co proponowany Asrock - i są przy tym nowe - nie używane). Zaś zakup 2 kości po 2GB DDR3 - to wydatek kolejnych 100 zł.
Pozostaje pytanie, co taka zmiana ma na celu ? Przejście z karty AGP na PCI-E ma sens - ale generalnie tylko przy obróbce filmów w programach korzystających z CUDA. Na jakiś dramatyczny wzrost wydajności nie ma co liczyć. I tak powoli doszedłbym do wniosku, że tym co mnie ogranicza jest procesor. Pozostając przy platformie LGA775 - jedynym w miarę oczywistym wyborem będą procesory Q (czterordzeniowe). Ale to wydatek na poziomie 300 zł (patrząc na używki - procesor który bym wybrał to co najmniej Q8500 a najlepiej Q9550, którego cena jest już zasadniczo nie do przyjęcia - za podobne pieniądze można kupić nowego i5 2500T - co jednak wymusza zmianę płyty głównej …
można, ale procesor nie jest aż tak kiepski do zastosowań użytkownikowi potrzebnych.
osobiście sam rozglądałem się za p41 do tego topicu, za ok 100 zł można wyhaczyc używany, troszkę drożej nowy.
pamięci tylko i wyłącznie DDR 3 - raz ze tańsze, dwa ze można ich użyć przy ewentualnym upgrade później.
wg mnie zamiana na socket 1155 ma sens wtedy gdy użytkownik ma trochę pieniędzy odłożonych, i udało by się sprzedać procesor, płytę, ram i stara grafikę w jakiejś normalnej cenie.
do tego dochodzi zasilacz… i tak można jeszcze troche
Dzięki za odpowiedzi, podpowiedzi. Przychylam sie za wymianą płyty bo skoro już mam w miarę dobrą grafikę to chciałbym ją wykorzystać. Chyba na wiosnę będę chciał kupić nowy komputer (a ten obecny byłby jako drugi) i tu też mam dylemat, czy brać pc czy laptopa. I jeden i drugi mają swoje zlety jak i wady. Np. pc będzie trudno wziąć pod pachę i gdzieś z nim jechać. No ale mam czas do wiosny.