Witam,
wczoraj jeszcze wszystko śmigało znakomicie. A dzisiaj z rana już nie mogę uruchomić systemu w normalnym trybie (aktualnie awaryjny). Nie wiem czy to przez doinstalowanie kilku programów, aktualizacji? W każdym razie, od jakiegoś miesiąca lub dwóch wyskakiwał przy uruchamianiu komunikat o sprawdzenie dysku, zazwyczaj go pomijałem. Raz jednak dałem mu sprawdzić, to zaciął się w połowie, czekałem, ale nie chciało dalej ruszyć. Bieżąca sytuacja wygląda następująco: system ładuje się do momentu ekranu logowania, tylko że zamiast ekranu logowania, mam czarny ekran i kursor. Ponadto, przy próbie sprawdzania dysku na początku rozruchu wyskakuje komunikat:
“Nie mozna odtworzyc woluminu bezposredniego dostepu.”
“Nie mozna uruchomic programu autochk z powodu bledu spowodowanego przez ostatnio zainstalowany pakiet oprogramowania.”
“Uzyj funkcji przywracania systemu…”
No cóż, próbowałem i z tym, niestety nie mam utworzonych żadnych “punktów” przywracania, do których mógłbym wrócić.
Tak więc, czy jakaś aktualizacja mogła wpłynąć na nieuruchamianie się systemu? Co w takiej sytuacji zrobić?