System się nie włącza

Witam,

Mam problem, zmagam się z nim już od ponad tygodnia, google’owałem i jak na razie nic mi nie pomogło więc trochę w desperacji szukam pomocy pisząc tutaj.

A więc, po zakupie komputera oczywiście zachwycony dość dużo spędzałem przy nim czasu, zostawiałem włączony na noc. Po mniej więcej dwóch tygodniach korzystania przed wyjazdem z mieszkania odłączyłem wszystkie kable (myszka, ładowarka itp.), wyszedłem do kuchni, kiedy wróciłem komputer był wyłączony. Nie jest możliwe by padła bateria. Nie włączałem go już ponieważ spieszyłem się na pociąg. To jeszcze nic, kiedy dojechałem do domu, odpaliłem go i było wszystko ok, przy wyłączaniu system zamykał się dość długo ( za długo jak na nowy sprzęt ). Kiedy następnym razem chciałem go uruchomić System nie chciał się w ogóle uruchomić. Po włączeniu pokazywało się logo Toshiba ( Boot menu i bios do włączenia ) po tym jedynie biała kreska w górnym lewym rogu ekranu, najpierw grubsza później cieńsza i po tym pozostawał czarny ekran.

Próbowałem odpalić system awaryjny żeby przywrócić system do poprzedniego stanu (pierwszy raz stykam się z Windows 7 więc nie jestem pewien co robić) jednak gdy wszedłem w opcje (chyba za pomocą klawisza F7) tam gdzie powinno się uruchamiać system w trybie awaryjnym itp. Wyświetlił się do włączenia Windows 7 i Diagnostyka pamięci systemu. Żeby przejść do odpalenia systemu w trybie awaryjnym muszę zaznaczyć Windows 7 i nacisnąć F8, gdy to robię znowu wyświetla się czarny ekran i nic się nie dzieje. Brat zna się trochę bardziej na komputerach więc poprosiłem go o pomoc, Wrzucił na płytkę jakiś program dzięki, któremu po Boot’owaniu z płyty wyskoczyło okienko z opcjami takimi jak:

  • Startup Repair

  • System Restore

  • Windows Complete PC restore

  • Windows Memory Diagnostic tool

  • Command Prompt

Po sprawdzeniu wszystkich opcji, nie udało się naprawić systemu, ani przywrócić do go wcześniejszego stanu. Brat zrobił formata (nie byłem przy tym) i stwierdził, że po formacie i ponownym odpaleniu z płytki w System Recovery Options (czyli oknie z opcjami, które podałem powyżej) pojawiła się nowa opcja do instalacji systemu Windows 7, który jak mniemam znajduje się na ukrytej partycji. Wszystko było w porządku, to znaczy system uruchomił się. Oczywiście wszystko wyglądało tak jak za pierwszym odpaleniem Windy czyli konfiguracja ustawień itp. Działało przez jeden dzień. Przed powrotem do mieszkania wyłączyłem komputer, jednak przed wyłączeniem robiły się aktualizacje. Po powrocie do mieszkania system znów nie chciał się uruchomić. Po włączeniu komputera czarny ekran. Od tego momentu stwierdziłem, że przyczyną mogą być aktualizacje.

Spróbowałem jednak naprawy systemu i przywracania przez bootowanie z płytki, którą dał mi brat, nie pomogło. Zdzwoniłem się z nim żeby zapytać co zrobił wcześniej. Zrobiłem formata i tu pojawia się problem, po formacie przez listę komend (Command Prompt) dysku C: komputer zapytał o wolumin, nie byłem pewien o co chodziło (szczerze mówiąc dokładnie nie pamiętam), ale wywnioskowałem, że to nie było ważne. Pamiętam, że naciśnięcie Enter oznaczało “no label”. Później nic się nie działo więc wyszedłem z listy komend i zrestartowałem komputer z okienka System Recovery Options (są tam opcje do wyłączenia komputera i restartowania). Przy ponownym boot’owaniu z płyty nie pojawiła się już opcja instalacji systemu tak jak twierdził mój brat. Zrobiłem formata jeszcze raz, po formacie nie wciskałem już Enter tylko wpisałem nazwę woluminu taką jaką wpisywałem przed formatowaniem. Nie pomogło. W tej chwili kiedy bootuje z płyty nie wyświetla się już nawet okno System Recovery Options. Pojawia się tylko myszka na czarnym ekranie, którą mogę ruszać tylko TouchPadem ponieważ myszka podłączona pod USB nie działa. Zdaje się, że po formatowaniu wraz z usunięciem sterowników przestała działać. Normalne uruchamianie systemu doprowadza go do czarnego ekranu zaraz po wyświetlaniu loga firmy Toshiba, a odpalanie z płyty nic już nie daje bo nie wyświetla się okno od Recovery. Nie wiem co dalej robić i zaczynam rozważać opcję oddania komputera do serwisu jako, że jest na gwarancji.

Posiadam laptopa Toshiba Satellite A660-1EK

Opisałem problem tak jak tylko potrafiłem i jako, że nie jestem informatykiem proszę o pomoc wraz z wyjaśnieniem co należy zrobić aby ten problem rozwiązać. O ile to oczywiście możliwe.

Pozdrawiam

Myślę że usunąłeś pliki z partycji recovery i klapa,pozostaje załatwienie płyty oryginalnej(nie recovery dvd) z systemem jaki masz i bootowanie z takiej i instalowanie od nowa systemu.

t4339_1.JPG

t4340_2.JPG

t4341_3.JPG

t4342_4.JPG

W tych załącznikach masz wszystkie opcje do wyboru a jeśli nie, to możesz zamówić recovery disc od toshiby za darmo , trwa to około 2 tygodni, wszystko jest opisane w załącznikach.

hillsfar ,

Poradnik dla Ciebie

Proszę poprawić tytuł tematu na konkretny, mówiący o problemie. W celu dokonania zaleconej korekty proszę użyć przycisku Edytuj przy poście otwierającym ten temat.

Zignorowanie zalecenia będzie skutkowało usunięciem tematu do Kosza.

Dzięki za pomoc.

Teraz nawet jak go uruchamiam z dysku normalnie, to po ekranie Toshiba leaading innovations pojawia się komunikat

"Błąd odczytu dysku

Naciśnij Ctrl+Alt+Del, aby zrestartować"

Chyba postaram się załatwić Windows’a 7 od kogoś, ze znajomych…

Powinni jednak dołączać płytę przy zakupie laptopa.

Możesz jeszcze sprawdzić czy Ci bios wykrywa dysk. Albo ściągnąć dysk naprawczy Windows 7 32 lub 64 bit zależnie od zainstalowanej wersji systemu na komputerze, twoim przypadku chyba 64 bit, również możesz samemu sobie taki dysk stworzyć mając pod ręką komputer z tym samym system 64 czy 32 bit bo to różnica, ale nie ma znaczenia czy to wersja ultimat czy home premium. Aby wykonać taki dysk wystarczy wejść start menu i w okienku wyszukaj wpisać: recdisc.

pod linkiem możesz ściągnąć dysk naprawczy Windows 7 32 lub 64 bit:

http://neosmart.net/blog/2009/windows-7-system-repair-discs/