Mam tu laptopa kolegi (Asus), który po komunikacie Avasta o wykrytym zagrożeniu, wyłączył komputer, po czym chciał go ponownie uruchomić co się nie powiodło.
Nie działa żaden system awaryjny, a przy próbie załadunku jest informacja o uszkodzeniu/błędzie systemu, który należy naprawić
PS. Uprasza się o w miarę łopatologiczne tłumaczenie czegokolwiek, bo jakoś specjalnie biegły nie jestem, tym bardziej słabo znam działanie takich narzędzi jak Recovery i w ogóle systemu Windows 7.
Teraz zauważyłem, że przy nieudanej próbie załadowania awaryjnego wyświetl się na jakaś sekundę niebieski ekran z napisami i komputer uruchamia się ponownie To BSOD? Jeśli tak to to może być jakaś awaria sprzętowa?
No właśnie mam problem bo ta ramka co mam zaznaczyć system przed przywracaniem systemu system operacyjny jest pusta. Mam znaleźć jakieś sterowniki, ale nie wiem jak.
Kolega mówi, że było tak:
Avast krzyknął o wykryciu zagrożenia, kolega się przestraszył i wyłączył kompa - już nie włączył go. To wygląda właśnie na to, że albo avast coś popsuł, albo wirus. Spróbuję z tym programem może… kurde ale to naprawianie systemu długo się wczytuje. Już z 10 minut czarny ekran z kursorem na środku
To zależy od modelu komputera i dysku Większość sterowników przydatnych do ładowania w WinPE/WinRE (Środowisko z którego korzystasz przy naprawianiu systemu) znajduje się tutaj.
Zbootowanie z pendrive to nie problem , można sobie przygotować pendrive z dowolną ilością obrazów ISO korzystając z Yumi.
Możesz jednak napotkać na problemy z widocznością systemu przy użyciu płytki recovery z pendrive. Tutaj masz przykład działającego “obejścia” w pliku menu.lst , które powoduje że system będzie widziany (oczywiście pod warunkiem korzystania ze zgodnego z wersją systemu środowiska naprawczego):
map (hd0) (hd1)
map (hd1) (hd0)
dodajesz te wpisy przed
map --hook
menu.lst możesz edytować dowolnym edytorem tekstowym. Bez tej podmiany zabootujesz z pendrive ale nie będzie wykrywać systemu.