Od jakiegoś momentu często pokazuje mi się chmurka obok zegara, informująca o wykryciu przez system niskiej wydajności. Dzieje się to normalnie przy przeglądaniu internetu, nie mam w tym czasie włączonych żadnych programów czy gier mocno obciążających procka. Niby problem nie jest jakiś mocno odczuwalny, ale czasami trochę mi filmiki przycinają flashowe, często obserwuję obciążenie pamięci i procesora i czasem jest za duże. Niedawno to w ogóle komp mi się nie chciał aż zamykać ani resetować, to go trochę poczyściłem i przeszło. Ogólnie dbam o system - defragmentacja, wolne miejsce na systemowej partycji, skanowanie AV czy antimalware czy mało programów w autostarcie. Może jednak władowało mi się coś po prostu i to jest powodem. Problem nie jest jakiś mega odczuwały i denerwujący, ale jednak kilka oznaków mniejszej wydajności jest, więc lepiej się tym zając zawczasu.
no tak, procesy Comodo potrafią zżerać czasem dużo, ale co w takim razie proponujesz jako alternatywę? Z CIS byłem bardzo zadowolony.
Samym scanem chyba nic mi ten program nie pogrzebał w systemie nie? Bo chyba głupi przypadek, ale akurat po tym jak napisałem i przeskanowałem, nie chciała mi się włączyć Opera to uruchomiłem ponownie kompa i… i nie mogę uruchomić go do teraz. Po biosie miga spacja kilka sek i w końcu uruchamia się ekran, że nie można uruchomić systemu i można spróbować naprawić uruchamianie. Próbowałem jednak, ale ■■■■. Co ważne bardzo głośno szumi graficzna, więc nie wiem czy ona nie padła. W poniedziałek przywiozę z domu starą kartę to będę sprawdzał.