System XP zamiera przed bootowaniem

Problem jest w tym, że nie za każdym uruchomieniem pc to się dzieje. Napięcia na zasilaczu są stabilne, bios sprawdzałem, przywracałem ustawienia domyślne i też nic. Czasami jak uruchomię pc to pojawia się ekran bootowania i jest nie do końca rozjaśniony i pasek bootowania ani o kreskę się nie poruszy. Restarty nie pomagają bo ciągle zatrzymuje się na tym samym, ekran bootowania i zamiera, czasami wejdzie w windows, załaduje pulpit, antywirusa, i myszka umiera wraz z pulpitem. Jedynie pomaga odłączenie zasilania całkowicie na zasilaczy i ponowne włączenie pc. Jak załapie to może chodzić pewnie i wiekami bo wtedy się już nie zawiesza. Nie mam już pomysłów co nie tak jest z tym komputerem.

ADM Athlon 1800+

GF 5500 256MB

Zasilacz Fortron 400W

Dysk WD 80GB + Maxtor 40GB

Nagrywarka DVD

Płyta główna ecs k7vta3

1GB ram

Ja bym go rozebrał i przeczyścił wszystkie styki, szczególnie pamięci i karty graficznej oraz gniazda sprężonym powietrzem. Wymieniłbym też taśmę od dysku. Spróbuj odłączyć też wszystkie zbędne rzeczy: cd/dvd, stację dysków, a nawet dysk i sprawdziłbym czy bios sobie startnie poprawnie.

Przekładałeś pamięci do innego slotu?

Proponuję sprawdzenie RAMu najlepiej z CD z linuxem, jeśli będzie ok to uruchomienie linuxa live, jak będzie ok to przyczyny szukać trzeba w dysku lub samym windowsie. Jeśli jednak coś będzie nie tak pod linuxem pomijając ram to zostaje płyta główna.

W Windowsie na pewno nie leży problem jak staje na ładowaniu BIOS’a problem może leżeć tak jak kolega wyżej napisał w pamięci RAM lub w dysku twardym , lub w jakimś innym komponencie sprzętowym trzeba dojść do tego drogą eliminacyjną.

danyll , jak już uruchomisz system i będzie można na nim pracować to uruchom program HD Tune i wstaw screen z zakładki HEALTH. Później wypal na płytkę bootowalną wersję Memtest’a i przetestuj pamięć RAM minimum 4-5 godzin.

Screen z HDTune z HEALTH hdtunes.jpg

Płytki dzisiaj nie wypalę bo nie mam, muszę kupić i dopiero nagrać:( Chyba że tak jak mówił jackhew bo mam płytkę z ubuntu gdzieś, chyba w wersji 9.04.

Dysk twardy jest wadliwy , zrób test ERROR SCAN i wstaw screen z wynikiem.

Error scan z HDTune:

http://zapodaj.net/38419d20b7db.jpg.html

Dysk jest zdrowy, nie ma badów.

Heh i co teraz? Zrobiłem też test memtestem i również nie pokazuje jakiegokolwiek błędu.

Spróbuj nałożyć system od nowa, według poradnika: http://helpc.eu/instalacja-nakladkowa-t2198.html

Nie chcę instalować od nowa systemu, w dodatku na drugim działającym:/ System był niedawno postawiony. Teraz uruchamia się ale zawiesza po załadowaniu paska startu i przed załadowaniem wszystkich ikon koło zegarka :?

Nie od nowa, jakbyś przeczytał do końca, to byś zobaczył, że nakładka ma za zadanie nadpisanie wszystkich plików systemowych i po po tym procesie system masz w takim stanie, jaki był przed nakładką, czyli ze wszystkimi danymi, programami itp.

Eh wiem o co biega z tym. Coś jak nadpisanie systemu. Zainstalowałem czysty na drugim dysku i to samo. Zawiesza się. Nie wiem, może przez to że mam śledzia na usb2.0 i w nim myszkę? Na myszce na PS/2 tak się nie zdarzało, chociaż i na tej z usb też działało dobrze. Czasami dobrze wystartuje ale i tak się zawiesi, a jak już ‘zadziała’ to może chodzić do oporu dopóki nie wyłączę. I się wiesza jak czyta długo z dysku, tak zauważyłem:( Tylko że na drugim dysku również sprawnym tak samo się dzieje. Myślę że to któreś z urządzeń pc zawiesza ale nie wiem jak. Poustawiałem dyski master/slave zworkami dobrze, podpiąłem dobrze (jedna taśma do dysku primary master, a druga do second master dysk i second slave dvd). Niedługo pomysły mi się skończą a nadal będzie się zawieszać system.

Chyba raczej nie potrafisz odczytywać wyniku z systemu S.M.A.R.T dysku twardego jeżeli twierdzisz że nie ma bad sectorów, 5 linijka z zakładki HEALTH jasno i wyraźnie pokazuje że dysk ma bad sectory.

A jak się pozbyć badsectora? Wiem, że jakiś program potrafi to robić, ale potrzeba chyba kompletnie sformatować dysk niestety:(

Nazwa dysku z menadżera urządzeń:

Dysk western digital 80GB.

Dodam tylko, że zmieniłem podpięcie do taśmy z pirmary master na primary slave i pc się uruchomił za pierwszym razem. Ale wolę naprawić ten dysk by później nie mieć problemów. Co teraz zrobić?

Nie ma takiej możliwości , bad sectory są to fizyczne uszkodzenia dysku nie do naprawienia.Dla pocieszenia to ,aż tak nie jest fatalnie z tym dyskiem powinien jeszcze kilka lat pochodzić jak będziesz oczywiście dbał o sprzęt.

Czytałem, że niby hddregenerator potrafi, ale do mojego to Data Lifeguard Tools. Kolega miał problem z grą, bo chyba właśnie na badsektorze była, przeskanował dysk narzędziem od producenta dysku i pomogło:x Chyba jeszcze można zrobić partycję na 1% w miejscu bad sectora, ale jak mam wiedzieć gdzie, skoro nie pokazuje gdzie jest ten bad:(

Przypomniało mi się, że tak samo miałem. Wyjmij i włóż ramy i powinno być ok.

Próbowałem, i przełożyłem nawet w inny slot. Na razie dziś za pierwszym razem wystartował, ale to pomogło podpięcie dysku na primary slave (nie master) i wyłączenie w biosie ata66/100 IDE cable msg. Ale to chyba przypadek że na razie działa;]