Z sentymentem wchodząc na stronkę o pegazusach, mój avast mnie cofną ze stronki i oznajmił, że mam wirusa, mają do wyboru kilka operacji nacisnąłem usuń! Później zaczęły masowo pojawiać się komunikaty od avasta o następnych wirusach a ja uparcie wszystkie również usuwałem! były to chyba jakieś pliki systemowe, które ten wirus zainfekował! Zacząłem usuwać i po chwili zresetowałem kompa. Następnie długo czekałem aż komputer dojdzie do siebie, ( ok 4-5) minut nie mogę nic robić po włączeniu kompa, bo wszystko stoi i strasznie muli! Wykonałem cały skan kompa avastem wykrył 6 zainfekowanych plików, w tym 3 z katalogu C:\Windows , niektóre usunąłem inne poszły do kwarantanny!
Komp na początku z 5 minut nie chce współpracować, po 5 min wygląda normalnie, czy usunąłem coś co wpłynęło na płynność pracy kompa i co zrobić żeby tak nie mulił na początku? jestem trochę zielony
Wykonałem dzisiaj powyższe czynności (1,5 tygodnia byłem zbyt zapracowany) i niestety nic nie pomogło, dalej komputer uruchamia się w żółwim tempie (ok5min aż w głośnikach usłyszę odgłos uruchomionego windows’a i będę mógł wejść w jakąkolwiek aplikację. Później pracuje bez zarzutu. Podczas wykonywania powyższych czynności, komputer zawisł przy resetowaniu (tj nie chciał się zresetować gdy na ekranie cały czas wyświetlony był “TRWA ZAMYKANIE SYSTEMU”), wykonałem te czynności raz jeszcze i jeszcze raz w tym samym miejscu zawisł