Szalejący wiatrak w HP D530 SFF

Mam leżącego HP Compaqa d530 SFF, do tej pory wszystko było git, ale dziś musiałem na chwilę wyjąc procesor. Po włożeniu wiatrak zaczyna wariować. Patrzę na czujnik w Evereście i tak - aux ma 64 to wiatrak chodzi głośno, 65 i 66 - wyje na maxa, po czym spada na chwilę do 62 i jest spokój. Teraz wyłączyłem Youtbe i jest cisza. Temp procka wg Everesta to 30-31 stopni, z boku kompa w chwili wariacji wydobywa się letnie powietrze, chłodne nawet. Co to może być?

Po wyjęciu procesora Nałożyłeś świeża pastę termoprzewodzacą ??

Bo to jest raczej problem Procek się grzeje a radiator chłodny i właśnie wyciem się to objawia

Pozdrawiam

Znam tego HP’ka, miałem takiego w serwisie.

Mają one słabe plastikowe zaczepy z podstawce do mocowania radiatora i w jednym z serwisowanych przeze mnie egzemplarzy (dostałem wezwanie do głośno szumiącego kompa) był pęknięty właśnie jeden z tych zaczepów przez co radiator po prostu nie dolegał do procka.

Oczywiście pasta też może być przyczyną ale w tym przypadku najprawdopodobniej przyczyna jest taka jak podałem.

Problemem jest właśnie ten zatrzask. Kombinuję, jak go lepie upasować.

Dodane 21.06.2010 (Pn) 19:01

Udało się, zwinąłem gumkę 4 razy i przewinąlem przez mocowanie radiotora mostka.

lisuRPC , ja nie miałem akurat nic pod ręką więc złożyłem kilka razy kawałek papierowego ręcznika i upchnąłem między wiatrakiem a obudową…