Szukam odpowiednika dla programu Process Monitor

Szukam odpowiednika dla programu Process Monitor, ale żeby posiadał również możliwość pokazania ruchu sieciowego - pakiety przychodzące i wychodzące. Jest Wireshark ale na żadnym filtrze nic nie przechwytuje. Wywołuje sztuczny ruch na porcie 80 i dalej nic nie robi.

Comodo killswitch ale on tylko pokazuje zużycie aktualne internetu nie wszystkie pakiety, jest jeszcze GlassWire ale nie wiem czy będzie odpowiedni i radzę przetestować go. Kolejna rzecz to to, że może masz coś nie tak z ustawieniem WireShark? może nie ten interfejs sieciowy albo co.

PS.Szukasz apki pod Windows czy Linux?

Jak coś to jeszcze popatrzę.

Potrzebne mi to jest, żeby dowiedzieć się, którędy wyciekają dane, bo mi nie blokuje firewall tylko przepuszcza. A ja wywołuje sztuczny ruch na porcie 80 - i też Wireshark nic nie przechwytuje. GlassWire też wypróbuje, bo wygląda ciekawie. Narazie nie korzystam z Linuksa. Wersji na Linuksa nie mam. Jest tylko na Windowsa i Androida.

No a nie możesz użyć systemowego Monitora Zasobów? Pokazuje ruch w obie strony, tylko trzeba rozwinąć odpowiednią pozycję.

1 polubienie

No właśnie przypomniałem sobie, że ja mam Process Hackera i tam są rzeczy które mi są potrzebne plus kilka dodatkowych opcji potrzebnych do monitorowania ruchu sieciowego… A Monitor Zasobów podaje troche więcej informacji - kolejna rzecz wędruje na Pulpit :wink:

//Edit
Z tym Pulpitem to trochę przesadziłem. Process Hacker podobny jest do Process Explorera z pakietu Sysinternals a Monitor zasobów do mlodszego bratanka tych dwóch aplikacji.

1 polubienie

W razie co napisz co sądzisz o GlassWire :slight_smile: Miłego.

Właśnie przetestowałem, program ciekawy ale koszt to “za przeproszeniem” pomyłka. 50 euro za program który ma możliwości freewarowych programów z kilkoma ficzerami - upiększeniami to trochę przesada.

Jakoś tak myślałem, że to można powiedzieć bo to fakt ale jak nawet free starczy jako firewall. Przynajmniej do nadzorowania różnych apek.

Nawet programy komercyjne są tańsze - ja ostatnio zrobiłem zakup i był tańszy, a możliwości o wiele większe.

A podasz nazwę? z chęcią cosi potestuję.

Kaspersky Internet Security 2017

ah dobra ten akurat se daruję bo zawsze jak instalowałem już od wersji 2007 to miałem kompletne Freez’y już prz ładowaniu profilu użytkownika wię mam dość już od 2016 przestałem testować to coś ale dalej używam Virus Removal Tool od nich do skany na żądanie. W taj chwili nic nie instaluję, a tylko skany “on demand” stosuję i jest ok jak na razie.

Autor postu nie o to pytał w wątku. Tak więc programy IS nie grają tu roli.