Od ok. 2 lat posiadam laptopa Toshiba L650D z kartą sieciową Broadcom 802.11n. Od nowości internet działał idealnie, nie było najmniejszych problemów z połączeniem ani prędkością. 2 tygodnie temu wymeniłem w nim HDD, wrzuciłem na niego Recovery Mode z oryginalnego Win7 HP, który był zainstalowany w momencie kupna i zaczęły się problemy. Prędkość mojego łącza to 8mb w dzień i dwa razy więcej w nocy, tyle że mój komputer stojąc 5m od routera, mając pełny sygnał potrafi osiągać te prędkości ale po kilku minutach spada prawie do zera i tak przeskakuje praktycznie bez przerwy. Nie jest to wina dostawcy ani routera, bo zaobserwowałem ten problem jedynie na moim komputerze. Inne pomimo, że są bardziej oddalone, działają bez zarzutu. Mam aktualne sterowniki i próbowałem zoptymalizować łącze za pomocą programu NetScream, ale niestety nic to nie dało.
Zainstalowałem najnowszy sterownik ze strony producenta i problem ustąpił na kilka godzin, niestety nie na stałe. Poza tym zainstalowałem dokładnie ten sam obraz systemu który miałem na poprzednim HDD, a tam wszystko działało jak złoto. Nie wiem dokładnie gdzie leży problem, bo wydaje mi się że sam HDD nie ma na to wpływu.
Używam Avast! praktycznie od zawsze i nigdy nie było problemów
– Dodane 13.01.2013 (N) 20:11 –
Zrobiłem diagnostykę systemu za pomocą programu Game Booster 3 i wyskoczyła informacja o tym że aplikacja o nazwie TosBtMng.exe powoduje błąd. O ile wiem jest to sterownik do karty wifi. Czy to może być powodem usterki?