Witam ! Od niedawna podejrzewam, że mój sprzęt się starzeje. Otóż prolem jest taki, że wczoraj pod wieczór, komputer wyłączył się podczas grania, (dodam też, że chodził cały dzień bez problemów). Próbowałem go włączyć ponownie, ale po jakichś 15 sekundach wyłączył się znowu. Zostawiłem komputer i odłączyłem zasilacz(był bardzo nagrzany). Rano włączam, czekam i radość, że komputer się włączył, aż tu nagle po ok. 10 minutach pracy znów się wyłączył. To już mnie zaniepokoiło, więc po odczekaniu 30 minut włączyłem go spowrotem, wszedłem w bios i patrzę na temperatury. Patrzę na temperaturę procesora i się zdziwiłem, procesor na maksymalnych obrotach wiatraka(3000rpm) bardzo szybko się grzał, jako że mam ustawione w biosie “shutdown temprature” na 70 stopni, doznałem olśnienia, lecz nadal niepokoiło mnie to, że temp. procesora rósł z 57 stopni w ciągu ok. 15s wzrasta do 70 stopni. Więc odłączyłem zasilacz, otworzyłem komputer, etc. i przeczyściłem wszystkie wiatraki, itp. Włączyłem komputer ponownie, lecz problem się powtarzał. Niewiem o co chodzi, prosiłbym o szybką odpowiedź, a mój sprzęt to :
Płyta Głowna - Biostar P4M80-M7 (Designed for Intel Pentium 4 processor)
Procesor - Intel Pentium 4 3.0GHz na box’owym chłodzeniu
Pamięć - 1GB RAM 400MHz Samsung
Zasilacz - ModeCom FEEL 350W
Karta Graficzna, etc. raczej (nieistotne)
Pomóżcie mi uratować mojego staruszka