odinstalowalem Norton Internet Security (koniec subskrybcji) i zainstalowalem kerio + avast. Z ciekawosci sprawdzilem jaka jest roznica w szybkosci ladowania sie systemu. wczesniej razem z NISem ladowal 13-14 wagonikow. razem z kerio + avast cirka 10. Zadowolony postanowilem jeszcze bardziej przyspieszyc i wywalilem z autostartu kilka programikow toshiby z ktorych rzadko korzystam i cos tam z One Note od Offica (byl zainstalowany zaraz po kupnie). uruchamiam ponownie - 14 wagonikow!
sprawdzilem wszystko jeszcze raz i teraz ladowanie wymaga 14 - 15 wagonikow. tego One Note nie moge teraz w ogole przywrocic w msconfin/autostart.
moze ktos wytlumaczyc o co chodzi? najbardziej dziwi mnie, ze po zmniejszeniu liczby programow ladujacych sie w autostracie system potrzebuje wiecej czasu na zaladowanie.
możesz wkleić log z hijacka. tam będą ukazane wszystkie uruchomione w danej chwili aplikacje, procesy itd to może być wina avasta, dośc długo jego bazy sygnatur wirusów się ładują do pamięci. z moim av jest podobnie raz szybciej się os załaduje raz troszke później
Dziwny sposób mierzenia czasu ładowania systemu :? Mi jak system startuje to w pewnym momencie proc tak pracuje że “wagoniki” się zatrzymują, przez co przelatuje ich w sumie mniej, choć system wcale nie startuje szybciej z tego powodu…
Poszukaj programu Bootvis - służy do optymalizacji startu systemu. Na pewno przyspieszy ci znacznie start Windowsa