Szybkość wiatraka a grzanie procka

Witam, to pytanie to chyba w dobrym dziale :lol:

mój wiatracze strasznie hałasuje, (od zawsze tak miał)

procek celeron 2,4Ghz płyta Abit grzeje się na poziomie 55-62*C w stresie do 65*C, więc chyba wartości ma poprawne. bios sam steruje prędkością (no chyba bios prawda?) wiatraka i przy normalnej pracy utrzymuje ją na poziomie około 2800-3500 obrotów, no ale pęd powietrza jest słyszalny.

zainstalowałem speed fan no i spowolniłem prędkość wiatraka do do poziomu 50%- obroty spadły do prawie 2000 no i usłyszałem błogą ciszę. coś pięknego.

w związku z tym moje pytanie:

  1. czy takie programowe spowalnianie wiatraka nie uszkodzi go? no bo chodzi na poziomie 50%- przynajmniej tak wykazuje program

  2. jaka będzie niebezpieczna temperatura dla procesora? po spowolnieniu wiatraka podniosła się do 65-67*C, w stresie nie próbowałem- mało gram- więcej przeglądam internet czy też jakieś prace biurowe więc ster mu nie grozi, w razie grania zawsze można mu zapodać 100% mocy wiatraka.

  3. czy speed fan jest sam w stanie regulować temerature procesora przez zwiększanie czy też zmniejszanie prędkości obrotwej wiatraka?

dodam, że na poziomie 60% programowych wiatrak jest prawie niesłyszalny, słychać tylko wiatrak od zasilacza, ale na niego z poziomy biosu czy też programu nie mam wpływu, jednak ten jest bardzo delikatny dla ucha.

Wentylator nie popsuje sie od zmian jego obrotow, jedynym problemem moze byc temperatura procesora (im mniej obrotow tym wiecej stopni), wedlug mnie 65-67 stopni przy normalnej pracy to troche sporo, niewiadomo ile bedzie bedzei w stresie i czy procek wytrzyma taka temperature

heh, poradziłem. zacząłem się temu dobrze przyglądać, no i eureka!!

zauważyłem, że przy zamkniętej obudowie wiatrak kręci się szybciej, niż kiedy jedna strona stacji jest otwarta- no nic nowego, łatwiejszy dostęp świerzego powietrza.

ale kiedy zobaczyłem że na radiatorze jest sporo kurzu (skutek uboczny otwartej obudowy :/) no a przecież kurz doskonale izoluje.

no więc oczyściłem radiator, i wentylator też przy okazji i odpaliłem kompa.

szok- temperatura spadła do poniżej 50*C :!: a co za tym idzie i wiatrak sterowany tylko przez bios- już nie programowo wiruje nie więcej niż 2500 obrotów, co mysle jest do przełknięcia, pewnie więc nie ma co kombinować, no chyba ze chłodzenie wodne :smiley:

w zwiazku z tym mój apel: dbajcie o czystość radiatorów- prockowi będzie chłodniej :D.