Mam podłączony modem USB Huawei E3372s-153 pod router TP-LINK MR 3420 v2. W routerze od dawien dawna standardowo było ustawione MTU na 1480 i wszystko działało poprawnie - pobieranie od 10 do 16 Mb/s, wysyłanie 3-6 Mb/s, w zależności od pory dnia i obciążenia. Modem łączył się z nadajnikiem Networks (wg map nadajnik Orange) oddalonego ~8 km od domu.
Jakie były objawy?
Od jakiegoś czasu, powiedzmy 2-3 tygodnie, co jakiś czas (raz na 3 dni do 2-3 razy dziennie) pobieranie nagle spadało do 0.4-1.0 Mb/s, ale wysył się nie zmieniał. Wystarczyło zrestartować połączenie i wracało do normy. Ostatnie kilka dni jednak wszystko padło na amen, pobieranie ani nie drgnęło. Co ciekawe przy pobieraniu ping był niski, a powinien być wysoki, dlatego to zgłosiłem do T-Mobile (wyglądało jakbym dostał jakiś lejek czy coś).
Co próbowałem zrobić?
Na karcie Orange na tym samym nadajniku prędkość byłą ok. Na wymuszonym HSPA+ pobieranie wynosiło ok 3-4 Mb/s, wysyłanie 0,05 Mb/s, na innym modemie ze zwykłym HSPA pobieranie było podobne, ale wysył już ok 1 Mb/s (HSPA szybsze od HSPA+?).Kombinowałem z modemem przełączając w różne tryby poprzez komendy AT na komputerze i wymuszając LTE, ale nic to nie zmieniło.
W końcu wpadłem na to, żeby zmienić MTU na 1000 i nagle… odżyło! Teraz mam ustawione MTU 1400 i wszystko działa praktycznie jak należy.
Co ciekawe, na Lumii 625 wyglądało to dość podobnie, a tam MTU raczej się nie ustawia.
https://lh3.googleusercontent.com/QOGRNZguBHkBUxZgnTLyEOKeNkxJyA04Sdznlw6iQxI0yNfMjxZO0-6feQaA3jEhFAyY5Cxavw=w1920-h1080-rw-no
I teraz moje pytanie - co to u licha się stało, że przy większym MTU pobieranie tak spadło?
Już ładnych kilka lat siedzę w mobilnym necie i nigdy takich cudów nie widziałem. Obstawiam, że u osób, które miały w Plusie pobieranie ~1.5 Mb/s a wysyłanie 6 Mb/s może być również coś skopane w MTU i może da się to naprawić (o ile można to zmieniać w tych standardowych polsatowskich routerach).