T430 nie ładuje baterii.

Kupiłem teraz laptopa Thiunkpad T430. Bateria ma naładowanie 0%, nie ładuje się, system wykrywa zdrowie tej baterii na 84%. Zasilacz oryginalny 90W. POST wyrzuca komunikat błędu z tą baterią. To może być poprostu padnięta bateria czy bardziej sam laptop ma jakąś wadę i żadnej baterii nie będzie ładować? Jakie marki baterii są ok poza lenovo. Choć o bateriach lenovo mam dobre opinie (mam T400 z baterią z sprawnością 99% i trzyma na niej dwie godziny).

Powodem takiej sytuacji może być zarówno uszkodzona bateria jak i uszkodzony układ ładowania. Stan zdrowia tej baterii raportowany przez układ elektroniczny to jedno, natomiast bateria może być uszkodzona, np. poprzez zbyt głębokie rozładowanie ogniw (gdy leżała przez długi czas nieużywana i nie była w tym czasie doładowywana).

Z zamienników nigdy nie miałem problemów z akumulatorami do laptopów firmy Green Cell. Natomiast już akumulatorów tej firmy do UPS-a nie mogę polecić. W sumie teraz chyba wszyscy dają 12 miesięcy gwarancji na baterię oraz 2 lata rękojmi, niezależnie jakiej marki zamiennik kupisz.

1 polubienie

Może się też załapać na pięcioletnią rękojmię za sprawą Unii Europejskiej.

Bateria jest oryginalna, czy aliexpress? Większość aktualizacji bios ‘banuje’ akumulatory z Ali. Najprościej by było pożyczyć od kogoś baterię.

Ma logo Lenovo, system ją widzi jako Sony.

Cytat
native-path: BAT0
vendor: SONY
model: 42T4795
serial: 986
power supply: yes
updated: czw, 6 lip 2023, 14:49:43 (24 seconds ago)
has history: yes
has statistics: yes
battery
present: yes
rechargeable: yes
state: pending-charge
warning-level: none
energy: 0 Wh
energy-empty: 0 Wh
energy-full: 42,53 Wh
energy-full-design: 50,54 Wh
energy-rate: 0 W
voltage: 9,167 V
charge-cycles: N/A
percentage: 0%
capacity: 84,1512%
technology: lithium-ion
icon-name: ‘battery-caution-charging-symbolic’

Bateria to część zamienna i może mieć gwarancje na ilość cykli, może być krótsza niż 24 miesiące.

Green Cell = badziewie

Mądrego zawsze miło posłuchać, bardzo cenię takie opinie poparte szeregiem argumentów nie do podważenia.

Kolega ma T530, u niego sprawdzę czy działa wogóle ładowanie, kupię pewnie najtańszy oryginał jako UPS. Te baterie w laptopach i tak działają po 2-3 godziny i jakoś często szybko się zużywają (w porównaniu do smartgonów np).

Za namową siostry, że Green Cell jest OK kupiłem baterię tej firmy do smartfona.
Licznik baterii działa jak chce. Po rozładowaniu do 40% nagle spada do zera, albo naładuje się do 80% i dalej nie chce się ładować, a pomaga dopiero wyjęcie baterii.
Po dwóch tygodniach męczenia się rzuciłem badziew w kąt, a kupiłem nową oryginalną baterię.
Green Cell to składanie chińskich ogniw według rosyjskich standardów.
I dalej:
https://myapple.pl/forums/topic/347817-mb-pro-late-15-15-bateria-green-cell-szybko-się-rozładowywuje-po-wymianie-kondycja-po-tygodniu-91/

Bla, bla pryk.

Po pierwsze, baterie są dosyć wrażliwe i spory odsetek zamienników trafia się wadliwych. Po drugie, gren=cell ma ogniwa różnej jakości i wielu producentów. Często można sobie wybrać. Po trzecie i chyba najistotniejsze, reklamacja i wysłanie nowej nie stanowi problemu i jest załatwiane błyskawicznie. Skoro bateria była uszkodzona lub nie trzymała parametrów, to trzeba było reklamować. Zamawiam od kilku do kilkunastu baterii miesięcznie u nich i odsetek problematycznych jest na poziomie kilku procent. To lepiej niż u wielu innych firm.

Co do Apple, to najzupełniej normalne, czasami trzeba kilka do danego modelu wsadzić, aż trafi się taką, która działa poprawnie. Bywa, że trzeba kilka wersji zamienników, aby w ogóle działała. To kwestia tego jak Apple kombinuje z epromami swoich komputerów. Podobnie jest z przelotkami do dysków. To są normalne sprawy, niezależnie od firmy. Istotne aby było można szybko i bez problemu wymienić lub oddać. Zresztą pojemność można sprawdzić elektronicznym obciążeniem, przed zamontowaniem. Albo przynajmniej przetestować jeśli to jakiś trudny sprzęt, np. Surface w którym wymiana wymaga odklejania ekranu i czasami rozbebeszania połowy blach i radiatorów.

Zgodziłbym się z tym gdyby firma nie reklamowała się super jakością, albo cena byłaby niższa od oryginalnej baterii, a nie była.

Wyboru nie było, a ze względu na cenę miałem prawo uważać że jakość powinna być przyzwoita.

A jak nowa znów będzie zła to znowu nowa chyba nie oto chodzi ze sprzętem który „rzekomo” miał być sprawdzony przed sprzedażą?
Doskonale wiedzą czym handlują i założę się że nawet jakbym im wysłał dobrą baterię to wymieniliby bez sprawdzania.
Odnośnie parametrów, to o ile pamiętam ta konkretna bateria 2800 mA była proponowana do pięciu modeli smartfonów od 2500 do 3200mA!!!

I wreszcie przechodzimy do konkretów jak ja bym „handlował” tymi bateriami to też bym je zachwalał!
A kilka % to i tak o kilka % za dużo.

Z innych firm mam o wiele więcej % uwalonych i na dodatek czasami są problemy ze zwrotem.
A większość tzw. oryginalnych baterii, to są zwykłe podróbki, i jak wejdziesz w dowolne aukcje, dowolnego sprzedawcy to będziesz miał część komentarzy zachwyconych, a część, że złom i tragedia. To normalne, bo taj jak już pisałem wcześniej, odsetek uwalonych baterii jest całkiem spory i niema nic nadzwyczajnego w tym, że część przychodzi niedziałających. Tak jest w każdej firmie, nawet z oryginalnymi bateriami, producentów wymienianymi na gwarancji.

Widzę, że masz zero pojęcia o bateriach. Załóżmy, że masz sklep z bateriami, masz baterię do np. Della jakiegoś, to co, kupisz tego Della, żeby sprawdzić? oK. masz laptopa, sprawdzasz, działa, wysyłasz, i lipa, nie widzi. Dlaczego? A bo jest inna wersja płyty i potrzebny inny eprom w baterii. A jeszcze pojemność trzeba by sprawdzić, więc naładować do oporu, a potem rozładować.

Ty wiesz ile by kosztowały baterie tak testowane? Oni po prostu testują ogniwa wszystkie, przed montażem i tyle.

Green Cell nie jest sklepem.
Sklep kupuje i sprzedaje gotowe produkty, a oni kupują ogniwa, łączą, wkładają w obudowę i dopiero sprzedają.
Właściwie nie wiadomo kim są, bo na stronie: GC Fresh Energy | Green Cell dostarczamy Świeżą Energię próżno szukać informacji że są producentem baterii. Coś tylko pisze o marce, jak się domyślam to zabezpieczenie przed ewentualnymi pozwami.

Część kupują, część sami montują, część zlecają.
Problemem jest to, że wiele z baterii tak naprawdę do końca legalnie nie zrobisz, bo potrzebne jest oprogramowanie, które jest w baterii. Ja zwykle kupuje przez pośrednika, świat baterii.

Mam ładowarkę 3 portową usb (1x 3V, 2x. 2.1V i jest w miarę ok).

Może komuś się przyda, laptop miał whitelistę na baterie i ładował tylko te oryginalne lenovo. Ta była ze znaczkiem lenovo, ale wyprodukowana przez Sony. Jest patch na EC (wymagany bios nie nowszy niż 2.81), który zdejmuje whitelistę. Bateria się ładuje, ale faktycznie jest padająca, wytrzyma z 60-90min.