Tacka na płyty sama się zamyka

Witam.

 

Posiadam nagrywarkę ASUS BW-12B1ST i od jakiegoś czasu tacka zaczęła mi się sama zamykać. Przykładowo otwieram ją i nie zdąrzę dobrze położyć płyty, a ona się zamyka. Problem występuje tylko w tę stronę, tj. tacka się sama nie otwiera, jedynie zamyka. Nie jest to raczej wina żadnego oprogramowania czy wirusów ponieważ niedawno robiłem format i było tak zarówno przed, jak i po formacie. Kabelki też są dobrze podpięte, na taśmie nie ma kurzu. Próbowałem ją nawet rozkręcać (bo i tak już po gwarancji) i mam wrażenie choćby coś tam w głębi latało, ale niestety nic nie widziałem, a tak całkiem na części pierwsze to jej nie chciałem rozbierać bo tam są różne pospawane elementy i nie chciałem właśnie nic uszkodzić. Co może być problemem? Wydaje mi się, że gdyby coś było uszkodzone wewnątrz, to tacka by się zarówno sama otwierała, jak i zamykała (do tej pory spotkałem się właśnie z takimi przypadkami, przykładowo wśród moich znajomych). No i też generalnie nie wiem jak miałaby się uszkodzić bo nie uderzyłem w nią ani nic takiego. Proszę o pomoc. Nie chciałbym wydawać znowu 300 zł na nową nagrywarkę BD.

 

Jakby to było istotne, to mam Windows 7 64-bit.

Format to nie żaden argument, jeśli był jakiś wirus to mógł się on ponownie ci wgrać na wiele sposobów (np. odpalenie jakiegoś zawirusowanego pliku albo podłączenie do komputera zawirusowanego pendriva).

Aby wykluczyć winę po stronie systemu/sterowników/oprogramowania odłącz od nagrywarki kabel danych (w przypadku złącza SATA kabel danych to ten węższy) pozostawiając podłączone zasilanie, jeśli przyczyną jest nagrywarka sama w sobie to nagrywarka nadal będzie się zachowywała tak samo (tacka będzie się sama chować) mimo że nie będzie ona widoczna w biosie/systemie.

Jak faktycznie okaże się że problem tkwi w samej nagrywarce to przyczyną może być np. uszkodzenie jednego z czujników otwarcia/zamknięcia tacki.

 

Zainstalowany SP1 oraz Chipset?

 

 

Sprawdzałeś poluzowanie śrubek mocujących nagrywarkę ?

Moja również tak miała, poluzowałem i jest OK.

Zacznij od podpięcia do samego zasilacza - jeśli się nie zamknie wina pc - jeśli to zrobi elektronika, której zdalnie nikt ci nie naprawi :wink:

Ewidentne uszkodzenie napędu - tacka po otwarciu musiała być pociągnięta i uszkodzeniu uległ czujnik otwarcia.

Zainstalowane.

 

Masz na myśli śrubki którymi nagrywarka jest przykręcona do wnętrza obudowy? Myślałem, że powinny być dokręcone jak najmocniej, żeby się nagrywarka nie ruszała, a nie że mają być poluzowane…

 

Co do wirusów to jednak wciąż będę się upierał, że z pewnością ich nie mam. Pendrivy używam wyłącznie na swoich komputerach, nigdy nie wkładam do obcych, mam oryginalnego Kaspersky Internet Security i nie wchodzę na podejrzane strony, nie klikam w nieznane odnośniki, nie mam na kompie żadnych cracków czy keygenów - w zasadzie to nie znam nikogo, kto by tak bardzo jak ja, dbał o bezpieczeństwo komputera. Czasami to jestem wręcz przewrażliwiony na tym punkcie.

 

Podłączenie do samego zasilania zaraz sprawdzę.

Po podłączeniu jedynie do zasilacza problem dalej występuje. Czy w związku z tym jestem w stanie coś zrobić? Tacka na pewno nie była uszkodzona fizycznie - komputer stoi pod biurkiem, przy samej ścianie, nie ma więc nawet opcji, żeby w jakikolwiek sposób zahaczyć o otwartą tackę czy coś w tym stylu. Zresztą z komputera korzystam tylko ja, więc wiem to na pewno. Jedyna sytuacja, kiedy mogłem pociągnąć siłą tackę, to już po pojawieniu się problemu, w momencie kiedy nie zdążyłem dobrze położyć płyty, a ona się chciała zamknąć sama - wówczas raz musiałem ją przytrzymać, żeby mi nie zniszczyła dosyć drogiej płyty. Ale nigdy nie robiłem nic na siłę, kiedy działała jak trzeba. Co mam zrobić? Czy te śrubki serio powinny być trochę poluzowane? A może to wina kabla od zasilacza czy coś?

Jeśli nie masz wprawy w naprawie urządzeń elektronicznych to sam nic nie zrobisz.

Jedyne możliwości to fachowiec lub wymiana napędu.

Szczerze mówiąc - biorąc pod uwagę, że napęd nie był nowy, bardziej opłacalna jest wymiana powiązana ze sprzedażą starego napędu na Allegro, z dokładnym opisem uszkodzenia.

Jeśli opis będzie rzetelny, na pewno trafi się kupiec - odzyskasz w ten sposób choćby parę złotych…

Aktualnie ktoś sprzedaje tę nagrywarkę na Allegro nie uszkodzoną za 149 zł, więc wątpię, aby opłacało się w ogóle wystawiać uszkodzoną bo po ile bym ją sprzedał? No i po co komu uszkodzony sprzęt? Wygląda na to, że z czasem będę musiał kupić uszkodzoną, ale póki co się jeszcze wstrzymam. Ważne, że się sama nie otwiera bo to by stanowiło większy problem. A z tej przynajmniej jeszcze mogę korzystać, jedyne co to muszę uważać, żeby mi właśnie płyty nie przycięło.

 

A ten czujnik to gdzie jest dokładnie? Może wystarczyłoby go przedmuchać czy coś w tym stylu?

 

I jeszcze jedno. Wyczytałem na necie, że tacka może być przesunięta o jeden ząbek i, że wystarczy to poprawić. Móglbym prosić o jakąś ewentualną instrukcję?

A jakiej instrukcji oczekujesz, myślisz że ktoś ci napisze krok po kroku jak rozkręcić tą nagrywarkę i jak demontować kolejne jej elementy?

Nikt ci nie poda bardziej dokładnej instrukcji naprawy poza tym co sam nam tu napisałeś.

Jeśli nie umiesz zinterpretować tej porady dotyczącej tacki to zapomnij o samodzielnym jej naprawianiu, jak to już słusznie napisał Stary Yeti nie mając wprawy ani podstawowej wiedzy sam nic nie zrobisz a najprawdopodobniej jeszcze zepsujesz coś więcej.

Trzeba naprawdę trochę więcej niż dobre chęci przy naprawie tego typu sprzętu.

Uszkodzoną nagrywarkę sprzedasz na pewno, bo na Allegro kupuje mnóstwo biegłych majsterkowiczów - biorą sprzęt za niewielkie pieniądze, bo wiedzą, że dadzą radę go naprawić samodzielnie.

Przesunięcie o jeden ząbek?

Samo się nie przesunęło :slight_smile:

Owszem, możliwe - ale jak sobie wyobrażasz ustawienie we właściwej pozycji, jeśli nawet nie wiesz jak zdemontować tackę w sposób gwarantujący brak dalszych uszkodzeń?

Parę delikatnych zaczepów z tworzywa, za mocno naciśniesz - złamiesz, jeśli nie zauważysz zaczepu - efekt ten sam…

Sam czujnik - delikatna dźwignia, która naciska jeszcze delikatniejsze styki z fosforobrązu o grubości pięć setnych milimetra - nadal chcesz się z tym bawić?

Napęd możesz sprzedać za trzydzieści - pięćdziesiąt złotych, zależy to jedynie od Twoich umiejętności handlowych.

Dołożysz trochę i kupisz nowy, z gwarancją

Heh, fajnie, że ze mnie debila próbowaliście zrobić, który nie ma podstawowej wiedzy. Rozkręciłem ją bez problemu, przedmuchałem powietrzem sprężonym, obmyłem gumkę, która służy właśnie do wysuwania i wsuwania napędu, oprócz zębatek i już wszystko działa.

 

Bez obrazy, ale w kompach jestem biegły, grzebię w nich co najmniej od czasów gimnazjum (czyli jakieś 10 lat), wiele rzeczy rozkręcam i do tej pory poradziłem sobie zawsze z każdym problemem samodzielnie lub właśnie przy pomocy Internetu. Nie mam wykształcenia informatycznego, ale miałem łączoną klasę właśnie z informatykami w szkole średniej i jestem samoukiem. Po prostu nie miałem jeszcze nigdy potrzeby rozkręcać napędu, więc poprosiłem o jakąś instrukcję (którą ostatecznie znalazłem w necie, krok po kroku - a niby się nie dało?), ale wbrew temu co napisaliście, poradziłem sobie sam. I wcale to nie było wybitnie trudne. Ot, zawsze wolę zapytać.

 

Tak więc generalnie problemem była raczej ta gumka, o której nawet nikt z Was nie wspomniał. No, ale lepiej polecić komuś sprzedanie napędu i zakup nowego. :slight_smile: Nie będę mówił, kto tu się teraz na kompach nie zna. Jakbym był laikiem, to bym przez Wasze “doradzanie” wywalił niepotrzebnie jakieś 350 zł na nową nagrywarkę BD. To, że ktoś zakłada na forum temat i prosi o pomoc, nie znaczy że nie ma wiedzy i, że się nie zna. Bo nie raz szukanie w Google nie pomaga, a lepiej pomyśleć z innymi na forum nad problemem, niż dochodzić do tego samemu przez kilka dni albo dłużej (bo są problemy, gdzie dokładna diagnostyka wymaga sprawdzenia wielu rzeczy). To akurat było banalnie proste, ale że akurat napędu jeszcze nie rozkręcałem, to wolałem zapytać. Co nie znaczy od razu, że się na kompach nie znam i jedyne co potrafię, to ściągnąć przeglądarkę. :wink:

 

Pozdrawiam. Temat do zamknięcia, ale fajnie jakby został bo szukając rozwiązania w Google, nie znalazłem nic konkretnego. Na każdym forum, “specjaliści” zalecali od razu wymianę napędu albo tradycyjnie zwalali winę na wirusy.

Gratulacje za odwagę i zręczność - pisałem, że trzeba trochę obycia ze sprzętem, jeśli chcesz podjąć się naprawy.

Ty z kolei nawet nie wspomniałeś, że takowe posiadasz.

Przechwałki i powątpiewanie w fachowość porad kolegów z forum w sprawie sprzętu nie stawiają Cię w zbyt dobrym świetle - jeśli jesteś lepszym fachowcem, to po co było zakładać temat?

Jeśli udało Ci się naprawić napęd, wystarczyło podziękować za pomoc i opisać sposób usunięcia defektu - niekoniecznie musiałeś robić z własnej osoby przykładu jak NIE NALEŻY postępować.

Działam na paru forach sprzętowych - jeśli znalazłem ciekawe uszkodzenie oraz sposób jego usunięcia, albo znam jakąś ciekawą metodę diagnostyczną, to po prostu umieszczam na forum cały algorytm działania mający na celu usunięcie uszkodzenia lub jego zdiagnozowanie.

I nigdy nie oczekuję peanów na moją cześć - wystarczy, że mój opis pomógł komuś zaoszczędzić trochę czasu.

Nie zamierzałem wychwalać samego siebie. Po prostu poczułem się trochę urażony, że zrobiono ze mnie kompletnego laika. Przepraszam i dziękuję za chęć pomocy. :slight_smile: