Cześć, jako że moja długowieczna atramentówka po 13 latach życia ma prawo żądać emerytury, a domaga się tego działając mi coraz bardziej na nerwy zacząłem rozmyślać o kupnie jakiejś taniej i bezproblemowej drukarki laserowej. Takiej na prawdę taniej do drukowania czarno-białego hurtem w domu, bo mam na stanie jeszcze drugą kolorową atramentówkę.
Widziałem, że nowe laserówki można już kupić za 150 zł, ale zależy mi na jakimś w miarę sprawdzonym modelu z dobry dostępem do tanich materiałów eksploatacyjnych (z naciskiem na zamienniki, chyba do żadnej drukarki w mojej karierze nie kupowałem oryginałów). Co polecacie?
Przy okazji chciałbym się dowiedzieć czy opłaca się kupować modele używane? Jak z dalszym użytkiem? Również czekam na jakieś propozycje.
Wszystkie dodatkowe bajery w tej półce cenowej są raczej niedostępne, ale skaner, czy moduł sieciowy zawsze mile widziany, jeśli warto to do takiej opcji nawet mogę dopłacić kilkadziesiąt złotych, ale tak jak pisałem zależy mi na jak najtańszym urządzeniu i jak najtańszym drukowaniu.
Dzięki za pomoc