Od dłuższego czasu męczy mnie tradycyjne golenie za pomocą ręcznej maszynki. Cały ten ceregiel ze zwilżaniem twarzy, nakładaniem pianki, samym goleniem i myciem pozostałości po piance/żelu lekko mnie dobija. Pojawiła się koncepcja kupna golarki elektrycznej, co zrodziło oczywisty dylemat: którą wybrać Na znanym portalu aukcyjnym (hehe), a także w e-sklepach jest sporo ofert - dominują Philips i Braun, po które w Polsce sięga się najczęściej. Istnieją też takie wynalazki: http://www.alibaba.com/product-gs/37435 … _with.html Dokładnie ten model znalazłem na Allegro, cena z przesyłką to zaledwie 30 złotych. I tu moje pytanie do Was: czy macie jakieś doświadczenia z takimi tanimi golarkami, spostrzeżenia, cokolwiek? Nadmienię, że mam miękki i rzadki zarost, golę się w sumie raz na tydzień, może gdyby było z tym mniej zachodu goliłbym się dwa razy w tygodniu maks.
Zainwestować w chińską myśl techniczną czy kupić coś z “wyższej półki”?
Jest sens kupować w Chinach golarkę za 30zł bez gwarancji, że przyjdzie sprawna, skoro na polskim rynku jest całkiem dobry wybór w przedziale do 50-70zł?
Powiem tak - jeśli chcesz się golić elektryczną maszynka to nie oszczędzaj, a na wyroby za mniej jak 100 zł to nawet nie patrz
Poza tym golenie elektryczną maszynką zbyt rzadkie a zatem koszenie dłuższych włosów jest nieefektywne, męczące i niedokładne, najlepiej się golić częściej gdy włos krótszy
No i kwestia przyzwyczajenia skóry do maszynki - nie każdy to lubi
Ano są takie oferty. Choć myślę, że jeśli kupować na przykład Eldom za 60 zł, to lepiej trochę dołożyć i za 100 kupić Philipsa. W przypadku tajemniczego wyrobu z Chin kusi przede wszystkim cena i jakiś dziwaczny sentyment do takich wynalazków. Jest w nich coś perwersyjnie pociągającego
Tego właśnie się trochę obawiam, tych podrażnień. I to również wpływa na moje zainteresowanie tanimi golarkami, bo głupio byłoby utopić stówę czy więcej w urządzenie, które nie będzie dobrze służyć skórze :?
Twarz musi się przyzwyczaić do golarki ,możesz to robić co dziennie nawet jak zarost jest znikomy, natomiast tak jak tutaj wspomniał kolega wyżej nie kupuj golarki elektrycznej za 30zł
jak masz cerę wrażliwą to polecam golarkę philipsa z okrągłymi ostrzami
Z dobrymi żyletkami jest spory kłopot. U mnie jak dotąd sprawdził się tylko Gillette, kiedyś skusiłem się na tańsze Wilkinsony i była masakra, podobnie tańszy BIC. Nawet wśród znanych i uznanych marek są badziewia - obok naprawdę solidnych wyrobów. A te radzieckie golarki elektryczne ponoć były całkiem spoko Nawet gdzieś na Allegro w czasie poszukiwań trafiła mi się taka perełka
Taką maszynkę z Chin to można owszem kupić jako ciekawostkę technologiczną, ale nie wierzę w to, że można tego spokojnie używać nie zrobić sobie krzywdy, serio to już nawet te elektryczne maszynki made in poland, za nieco większe pieniądze, po prostu szybko się psują, tzn. mają np. słabe ostrza, które po roku używania są już zupełnie tępe. a o ile kupno taniej maszynki to nie jest większy problem, to później znalezienie do niej odpowiednich ostrzy często graniczy z cudem. W tym przypadku jest tak jak zawsze i wszędzie – kupując badziew tylko wydaje się, że oszczędzasz, a tak naprawdę, żeby oszczędzić to trzeba najpierw zainwestować Jeśli ktoś rozgląda się za czymś lepszym to polecam wybrać coś na tej stronce: http://www.philips.pl/c/maszynki-do-str … 94891/cat/
ja używam od dobrych 5ciu lat maszynek Philips (zużyłem ich już 4ry; teraz mam piątą - bardzo gęsty i twardy zarost mam w związku z tym maszynki długo nie wytrzymują) za +/- 200 zł i sobie chwalę. Wiem, że trzeba ciut wyłożyć ale warto.
A z Chin to niestety tandeta rozpadająca się po miesiącu w większej większości
Ja dokonałem zakupu owej chińskiej golarki Cena z wysyłką 30,99 Nie mam mega twardego zarostu, więc urządzenie sprawuje się bardzo dobrze. Konkretnie ten model: http://bangjue.en.alibaba.com/product/3 … haver.html
Po użyciu jestem naprawdę dobrze ogolony (porównywalnie z maszynką manualną, której używałem wcześniej). Skóra na samym początku była nieco zaczerwieniona, potem te objawy zniknęły. Najwięcej zabawy jest z goleniem na szyi, bo włosy rosną w różne strony i trzeba operować golarką w kilku kierunkach, aby się tam ogolić. Ostrza na razie działają dobrze (są zapasowe w zestawie, zapasowa folia też). Akumulator trzyma zgodnie z opisem producenta, ale liczę się z tym, że może dość szybko osłabnąć. Golarkę można swobodnie myć pod wodą, opcja golenia na mokro też przetestowana
Zdaję sobie sprawę, że to sprzęt z najniższej półki, ale chciałem w ogóle sprawdzić, czy takie golenie jest dla mnie. Jak dokona żywota, kupię coś lepszego, ale jak na razie - jestem zadowolony.