Polecicie “cuś”?
Stało się. 15 lat i w końcu zdechła. Mam na myśli komórkę ze stajni Siemensa a dokładniej SL45.
Szuka od wczoraj zasięgu i złapać nie może. Po niej.
Mam w szufladzie trochę archaików ale postanowiłem iść z biegiem czasu i zrobić się lekko nowocześniejszy bo przyznam się bez bicia po pyszczku że już mnie lekko wnerwiało pisanie SMS na raty, brak dyktafonu pod ręką, aparatu itp. itd.
Szukam czegoś naprawdę taniego. Ma być to nowe ze sklepu. Cena? 200-300zł max i ani centa więcej.
Widziałem jakieś ładne Microsoft Lumie w marketach w przedziale 250-350 i to by pasowało.
Od razu mówię - telefon nie będzie do internetu. W ogóle nie chcę mieć w tym neta i wszystko co z przeglądaniem WWW zostanie wywalone. Tylko telefonowanie, terminarz, kalendarz, aparat, SMSy, MMSy, przydała by się nawigacja GPS (ale taka GPS a nie AGPS). W ostateczności nie musi być to Windows. Może być i android ale… wolał bym Windowsa.
Polecicie coś?
Szukaj Lumia 550, ale to ma baterie podobną jak iPhone 5s czyli z 2-3 razy an dobre trzeba gniazdka szukac.No i 1GB ramu według mnie jaki kolwiek system na smartfonie to malo zdecydowanie uwazam, że dzisiaj w erze w jakiej apki sie rozrastają i duzo działą w tle to 2GB to totalne minimum do komfortowego działania. Ja zainwestowałem w Lumie 950XL chodz mnostwo mi odradzalo, ale chcialem miec jeden system w PC smartfonie, jedno konto i to co zrobie na PC tez miec na smartfonie i dopiołem swego. Apki bankowe sa, youtube jest fejs tez i reszta sprzetu na wypasie wiec ciekzo narzekac, a działą tak plynnie i wogole, ze Android to kwiczy przy tym nawet na najdrozszym smartfonie a i takie mialem. Lumia 550 ma słabą baterie i w zasadize tym sie rozni od 650. Ciezko dostac 550 bo 650 jest bardziej oplacalna, ale na ceneo lub Allegro mozesz wyrwac. Nic wiecej w tej cenie nowego nie dostaniesz, a Android w cenie 200-300 zl to uwazam, że samobujstwo dla uzytkownika.
Jakoś w 2014 kupiłem Huaweia G620 i 630-U20. Za pierwszego dałem 159 euro, za drugiego 139 euro.
Wnerwia mnie to że po latach ten telefon nadal kosztuje około 120 euro ale są spoko bo córki dobijają już spory czas i nic dziwnego się nie dzieje.
Mój chrześniak (2-ga gimnazjum) ubił baterie w H-630 w tydzien poprostu od siedzenia w pradzie upaliło microUSB w telefonie. Huawei odmowil naprawy gwarancyjnej twierdzac iż uskzodzenie z winy użytkownika. Cóż cxena o sprzecie troszke coś świadczy, czasem lepiej poczekac i dołożyć niż tanio, a potem przebijac sie głowa do sąsiadów lub córki z nerwów