Te samo IP - Co zrobić?

Witam.

Otóż mam problem.

Odbywał się pewien konkurs i była robiona ankieta.

I w związku z tym każdy oczywiście starał się o jak największą ilość głosów.

I jest problem.

Kilka znajomych ( można powiedzieć , że nawet więcej niż kilka) głosowało na mnie.

Mój przeciwnik sprawdził mnie czy nie oszukuje ( nie dziwie mu się ) i pokazało , że to ja głosowałem sam na siebie.

Mam stałe IP.

Nie głosowałem sam na siebie a wykazało , że głosowałem.

Czy to wina firmy która dostarcza mi internet?

Dodam , że w firmie u której pobieram internet jest niezły ‘‘bajzel’’ .

pozdrawiam

z góry dziękuje za odpowiedź

Works

Jesteś w sieci osiedlowej ?

Jeśli TAK to każdy ma takie same IP.

Problem polega na tym, że jest to taka jakby rozbudowana sieć osiedlowa. Firma działa kablowo. Nikt nie ma stałego zewnętrznego IP, już raz był z tym mały problem. W pewnej grze internetowej ja i użytkownik Works zostaliśmy oskarżeni o multikonto, pomimo, że takowego nie było. Kolejny przypadek, kiedy próbowałem ściągnąć coś z RS, a mi wyskoczyła informacja, żebym jeszcze odczekał ileśtam minut, bo już coś ściągnąłem jakiś czas temu. A ściągałem nie wiem, czy nie pół roku wstecz… Innym razem to już w ogóle szok, bo mi wyskoczyło, że już coś ściągam (sic!)

Tylko teraz powstaje pytanie… Jak to możliwe, żeby w tym samym czasie, kilka osób korzystało z tego samego numeru IP, przecież jest on indywidualnym adresem danego komputera w sieci w danym momencie… I teraz jeszcze pytanie, jeśli to jest wina dynamicznie przyznawanego IP zewnętrznego, to czy dany usługodawca internetu ma obowiązek na życzenie użytkownika udostępnić stały numer IP zewnętrznego za darmo, czy może pobierać opłaty… Bo firma, w której mamy internet pobiera…

Ja mam radiówkę, i też mam takie same IP… :?

Ano możliwe. Jeżeli kilka komputerów połączonych jest w tzw. sieć lokalną to wszystkie mają ten sam adres zewnętrzny czyli IP.

IP zewnętrzne można przyrównać do adresu pocztowego dużego bloku mieszkalnego np. Warszawa ul. Kochanowskiego 5. W bloku istnieje wiele ponumerowanych mieszkań mających tzw. adres wewnętrzny:1, 2, 3, itd.

Pełny adres składa se jakby z dwóch częsci co przy adresowaniu listu zapisujemy np. tak:Warszawa ul Kochanowskiego 5/1.

Podobnie jest z adresami internetowymi. IP zewnętrzne to tak jak adres bloku. IP wewnętrzne w sieci lokalnej to tak jak numer mieszkania w bloku. Sterowaniem z pod jakiego adresu wewnętrznego wysyłana jest informacja lub pod jaki adres wewnętrzny ma by skierowana zarządza urządzenie zwane routerem.

Aha, czyli pewnie dlatego są takie komplikacje… Ergh… A czy, jak już pytałem, usługodawca ma obowiązek udostępnić na życzenie klienta stały, przypisany tylko do danej osoby adres zewnętrznego IP bez pobierania opłat, czy może sobie ustalić jakąś dodatkową opłatę za tą usługę? Bo nie za bardzo wiem jak z tym jest od strony praw konsumenta…

Sieci lokane powstają właśnie ze względu na mniejsze koszty. Ktoś tam wykupuje np. z TPSA łącze szerokopasmowe o dużej przepustowości z jednym adresem zewnętrznym i warte np. 2000zł miesięcznie. Rozdziela je na kilkanaście osób tworząc sieć w której każdy komputer ma tylko adres wewnętrzny. Sumę 2000zł dzieli na ilość osób w sieci lokalnej i dlatego jest taniej. Nic nie stoi na przeszkodzie abyś sam sobie zamówił w TPSA łącze internetowe do którego będzie przypisany tylko jeden adres zwnętrzny IP i który będzie przydzielony tylko tobie, a ceny są różne i znajdziesz je na stronie TPSA lub innego dostarczyciela internetu.

Tak, problem niby nie jest, ale jednak nie widzi mi się płacenia kary za zerwanie umowy (umowa na czas określony). I tak chciałbym przejść na dosłownie cokolwiek innego niż mieć to, co oferuja ta firma, bo ona po prostu ma w nosie swoich klientów, ale to inna sprawa. Na razie się muszę pomęczyć z nimi, ale szukam sposobów na to, żeby tą męczarnie zmniejszyć i doprowadzić ich usługi do stanu używalności dla mnie…