Dzień dobry. W domu mamy dwa komputery. Mój jako adm. i brata na routerze,- bezprzewodowo. Ostatnio brat zainstalował TeamViewer. Wczoraj „wszedł” na pulpit koleżanki a mnie już nie otworzyła się żadna przeglądarka. Nie mogłam uruchomić gg,- ale mogłam rozmawiać skypem. Czy „winowajcą” moich kłopotów mogło być połączenie brata z innym komputerem?
Chciałam także dowiedzieć się jak to w końcu jest z „utorrentem”. Czy pobieranie ( w końcu to także udostępnianie) jest legalne czy nie? Gdzie szukać przepisów?
Dziękuję za ewentualne zainteresowanie i porady. Pozdrawiam Anka
Sam protokół jest legalny a to, że część (większość) materiałów za jego pomocą rozpowszechnianych jest nielegalna to inny temat. Przecież możesz za pomocą torrenta pobierać całkowicie legalnie np. obrazy płyt instalacyjnych linuxa - sami twórcy dystrybucji proponują pobieranie za pomocą torrenta, bo to odciąża ich serwery.
Dziękuję “cedar” (słodki misiek ) masz niewątpliwie rację. Korzystałam w ten sposób właśnie z linuxa. Zrezygnowałam, bo nie poradziłam sobie ze sterownikami do dźwięku. Pytałam jednak z powodu brata, który ssie,- i to nie to- co wolno . Tak podejrzewam. Myślę, że w końcu powinna istnieć zapora blokująca nielegalne pliki. Byłoby to najlepsze, bo często nie wiadomo już co wolno,- a co nie. Dziękuję za odpowiedź. Anka
witam co do problemu mam zainstalowanego team vewier na laptopie korzystam tylko z sieci bezprzewodowej wifi ponieważ jestem we Francji i korzystamy z sieci hotelowej bywa że naraz obok siebie są włączone 5 laptopów koledzy nie odczuwają na łączu tego ze ja korzystam z programu problemem na pewno jest sam utorent tym bardziej ze sam z niego korzystam i wiem ze wystarczy że go włączę i zaraz wszyscy to odczuwają.pozdrawiam