Technikum informatyczne czy LO

Jeśli chodzi o granice, z tego co się orientuję wraz z wejściem nowej podstawy programowej do rozszerzonej matematyki w LO wrócił rachunek różniczkowy. Co do pozostałych tematów - nie mam pojęcia, ale skoro na pierwszym semestrze studiów tego nie miałem (kolejne dopiero przede mną), wątpię by pojawiły się one w liceum.

W technikum bodajże też weszło rozszerzenie. Tylko, czy zdanie matury == zdanie rozszerzenia lub czy czas będzie pozwalać? Bo jeśli nie, to ta nowa podstawa programowa może być tylko na papierze.

W technikum może być z tym problem. Natomiast w liceum na kierunku mat-fiz czy ew. mat-inf matematyka to podstawowy przedmiot.

Nie będzie z tym problemu ponieważ chodzi się rok dłużej i nie ma z tym problemu, znam osoby którym udało się to pogodzić, niestety trzeba było poświęcić sobotę i iść do szkoły. nie twierdzę, że technikum jest lepsze, ale na pewno nie gorsze. Dla mnie CV wygląda lepiej jeśli ma sie tytuł technika informatyka lub inny oraz skończyło się przykładowo AiR. Tutaj decyzja należy do osoby, Nie widzę naprawdę lepszego przygotowania do studiów po LO, studia to zupełnie inna sprawa. Być może na informatyce to wygląda inaczej, ja nie mówię tego w oparciu o informatykę. Tylko akurat ja na pierwszym roku miałem takie zagadnienia, jak termograwimetria, rezystywność powierzchniowa i skrośna. Tak naprawdę matematyka nie była najtrudniejszym przedmiotem do ogarnięcia i różnica miedzy LO a technikum żadna, kiedy po prostu ktoś nie przećwiczy zadań z matematyki, raczej ciężko jest w takim wypadku o zaliczenie i to się tyczy każdego :). W moim przypadku TI się przydało, ponieważ wiele zagadnień miałem w technikum, jak chociażby programowanie, które miałem przez 4 lata. A osoby, które nie miały tego albo mieli strzępki nie radziły sobie z narzuconym tempem. A z początku może się to wydawać abstrakcyjne. Wtedy czasami niepotrzebnie wchodziło się w poprawki, które można było ominąć, jeżeli oni by to mieli.

Czyli jak widać opinie są mieszane. A jak to wygląda z innymi przedmiotami po Technikum ? Bardzo podobała mi się także robotyka i nie wiem czy to nie przypadkiem na LO, a wolałbym coś co mógłbym wybrać poza informatyką po Technikum 

Kim zostawali?! Nauczyciel “informatyki” w szkole średniej nie ma nic z informatyką wspólnego.

 

A jeszcze jakby do tego dołożyć znajomość angielskiego i umiejętne korzystanie z dokumentacji technicznej, stron takich jak StackOverflow i CodeProject, to po zakończeniu szkoły średniej można nieźle znać jakąś technologię/język i w nich zarabiać.

 

Niektóre przedmioty tak właśnie wyglądają, i chyba na każdej uczelni zdarzają się takie łatwe. Z drugiej strony, np. na UWr na pierwszym roku pisze się interpretery Haskella w Prologu. Poziom zależy od przedmiotu, uczelni i prowadzącego.

 

Ale po co?

Jeśli się naprawdę interesuje, to robi to w wolnym czasie. Po co ma tracić rok?

 

Wcześniej pisałeś, że szkoła się nie liczy…

W każdym razie, po co w ogóle informacje o szkole średniej w CV? To wygląda niepoważnie.

 

Jeżeli pracuje się w zawodzie w którym nie jest ważne wykształcenie. To oczywiście, że nie.

Jest tu ktoś po Technikum i studiach informatycznych miałbym pare pytań ? ;) 

To czemu ich nie zadajesz?

No tak ; 

 

Mam wrażenie że papier to głównie dodatek, a jedynie w jakieś części firm to przepustka (biorą studentów, bo jest taniej). 

 

 

Na zaocznych mniej niż na dziennych, ale jest mniej czasu na naukę. I tak nauczysz się więcej w pracy w pół roku niż przez 3 lata na zaocznych.

Wiesz ja nie jestem obiektywny do Twojego pytania. Ale chyba wszystko zależy jaką pracę załapiesz. Znam osoby za które studia zaoczne płacili rodzice(część). No, cóż i w sumie mieli fajnie, co 2 tygodnie zjazd.