Może nie będę oryginalny w temacie ale szukam porządnego telefonu do ok. 1200 za nówkę bo tylko takie biorę pod uwagę. To co mnie interesuje najbardziej to porządny aparat, gps i wifi chociaż nie mam doświadczenia jak to działa na telefonie więc jeśli ktoś ma wifi w telefonie to proszę o opinie czy to jest funkcjonalna rzecz. Modele jakie na razie brałem pod uwagę to Nokia N95, Samsung G810, Nokie N86 i Sony Ericsson C905.
Najbardziej popularne nawigacje (automapa , tomtom ) pracują wyłącznie pod systemem windows mobile , doliczmy do tych nawigacji garmina który może działać również na symbianie czyli z telefonami od nokii ale do tych teli nie zaliczajmy np N95 i wiele innych których moduły GPS wymagają skomplikowanych modyfikacji aby mogły poprawnie działac z nawigacją garmin , wifi-nieprzydatne do serfowania po internecie (przeglądania stron) a to dlatego że zbyt małe ekrany niejednokrotnie nie pozwalają na konfort , jak bym miał oceniać działanie internetu na telach to w skali od 1-10 dał bym 2 , jedyna funkcjonalnośc wifi to kontakt przez komunikatory (skype , GG i inne) aktualizacja pozycji satelit (GPS) aktualizacja pogody za free w miejscach drmowego dostępu ale do tego równie dobrze można wykożystać karte sim bo w tym przypadku koszty danych bedą niewielkie , co pozostaje??- telefon z windows mobile no i może iphone ze swoim jabłuszkowym systemem na którego podobno tomtom wypóscił aplikacje i mapy , jeżeli windows mobile to nie ma dużego wyboru albo cos ze stajni HTC lub Asusa no może jeszcze Mio ale w tych trzech prym widzie HTC. I teraz trzeba jeszcze zdecydować czy ekran dotykowy czy klawisze fizyczne lub sa modele co posiadają obie funkcje , obecnie moda dytktuje jednak tele z ekranami dotykowymi , od czasu kiedy zacząłem używać “dotyku” nie przesiadł bym się już na klawisze fizyczne a nie jestem młodzikiem a wręcz przeciwnie bo dziadkiem ale podobno człowiek na starość dziecinieje więco to może dlatego podobają mi się nowinki techniczne.
Nie rozumie po co w tych telefonach GPS skoro ich system nie obsługuje żadnej popularnej nawigacji i nie wiem czy wogóle jakąkolwiek te telefony obsługują . Nie wypowiem się na temat telefonów samsunga bo ogólnie ich nie znosze. W sumie wszystko co ma w nazwie samsung dla mie nie istnieje.
@Zbych1 Dla mnie tak samo po jaką ciasną…dają GPS jak nie ma windows mobile?? ktory obsługuje normalne nawigacje z prawdziwego zdarzenia ;p. Ja również nie znosze samsunga za jego interface…
hmmm napaliłem sie na tego samsunga s8300 ze wzgledu na aparat 8MPixelowy ale widze że jakoś wszyscy mi odgradzają. Z kolei nokia E52 którą poleca mi cherry1995 ma cieniutki aparat. A czy ilość kolorów ma wpływ na jakość robionych zdjęć np SE C905 ma tylko 260 tys kolorów a samsung s8300 16 mln przy takim samym aparacie. Czy to ma wpływ?
To że Nokia jest dobra to się zgodzę, ale SE jest razem z Samsungiem i LG - badziewie (nawet jeszcze większe).
Widać, że o mało co padłbyś ofiarą megapikselowego marketingu - ten parametr nie ma wpływu na jakość zdjęcia.
Co do ilości kolorów, to ludzkie oko rozpoznaje ileś tam kolorów i tak naprawdę nie ma jakiejś specjalnej różnicy. Ja w WM mam 65 tys. kolorów wyświetlacza i nie narzekam.
Tak a propos. Po co ci nowy telefon. Za 1200 zł. masz olbrzymi wybór używanych, w dobrym stanie, bardzo dobrych telefonów. Kupisz nowy i po miesiącu będzie taki sam jak używki z Allegro.
no tego bym nie powiedzł bo kupując nowy mam z pewnego źródła i z gwarancja producenta dlatego nie chce kupować jakiejś porysowanej uzywki prawdopodobnie sprowadzonej z angli od niewiadomego własciciela
To używany nie ma gwarancji? Najwyżej krócej. Poza tym już nie przesadzajmy z tym “pewnym źródłem” - jak dla mnie to nie powód, by dopłacać 30% więcej do ceny lekko używanego telefonu.
Poza tym, gdy dołożysz trochę możesz mieć np. HTC Touch Diamond 2 - bardzo dobry sprzęt (najtańsze nowe jakie znalazłem):
Pablo są różni ludzie i nawet to że ktoś już wczesniej uzywał dany sprzet nie jest dla nich do przyjęcia , nie mówiąc już o drobnych rysach a jeden z tych przedstawinich htc posiada nawet nie ryse a bardzo widoczne “uszkodzenie” ekranu , mnie osobiście nie przeszkadza sprzęt z drugiej ręki ale musi on być dokładnie jak z fabryki bez zarysowań , kiedys spadł mi mój dimond i lekko uszkodził się róg tylniej klapki dla kogoś nie było to widoczne jednak ja wiedziałem gdzie to jest i bardzo mnie to denerwowało więc kupiłem nową orginalą klapke , ponad 100zł kosztował mnie ten upadek diamonda. Nawet folie na ekranie potrafie wymieniać dość często no nie przesadnie przy jednej rysie nie wymieniam ale przy trzech już tak , wiem że przesadzam ale taki już jestem, poprzedni mój tel N70 miał około 4 lat i wyglądał jak nowy jak tylko przejęła go moja kobita to po mięsiącu wyglądał tragicznie. Nie dość że mam na całym przodzie diamonda folie to jeszcze noszę go w orginalnym futerale i jest to już normalny odruch zakodowany w mózgu ,wychodząc z domu diamond do futerałau i do kieszeni.