Potrzebuje translatora ( taki kieszonkowy kalkulator tłumaczący słówka, czasami całe zdania
Niestety kiedyś te urządzenia były popularniejsze i… tańsze.
Dzisiaj ceny są z kosmosu, i taki średniej klasy translator to wydatek ok 700zł a wygląda jak kalkulator z wyświetlaczem rodem z 2000 roku.
Pomyślałem więc że dało by się może kupić jakiś telefon w tej cenie i wgrać jakiś dobry słownik, i teraz moje pytanie.
Jaki słownik jest najlepszy na telefony komórkowe, czy jest coś sensownego, może na androida? Tylko żeby niebył online, musi działać jak zwykły słownik elektroniczny, i na jakim telefonie by działał najlepiej
Może być płatny, byle w rozsądnej cenie do 50zł?
A może jakiś e book reader ma funkcje tłumacza lub coś można wgrać?
Wiem, że na Androida jest taki programik, co się zwie ColorDict. Można mu ściągnąć za friko kilka słowników, w tym pol-ang, ang-pol, am-pol i pol-am (amerykański). Nie działa online (poza wikipedią i jakimś tam jeszcze jednym), więc nie zżera kasy.