Witam
posiadam kartę Gigabyte GTX 550 TI 1GB (dwuwiatrakowa). Karta jak i komputer jest nowy - kupywany w listopadzie ubiegłego roku.
Problem polega na tym, że po załadowaniu się systemu i pulpitu temperatura momentalnie dochodzi do 50-60 *C a przy tym wiatraki na karcie “szaleją”, co ciekawe wystarczy włączyć np. menedżer zadań aby karta pracowała normalnie, osiągając ok. 35 *C. Odkręcałem boczną ściankę by sprawdzić jak to będzie z temperaturą i nic to nie daje. Oczyściłem również wszystko z zalegającego kurzu. Raz na jakiś czas komputer potrafi sam się zrestartować. Ostatnio gdy się wyłączył to wiatraki zaczęły chodzić jak szalone - nie wiem od czego, nie zdążyłem sprawdzić, ale najcieplejsza była karta graficzna. Ponadto bez włączonego menedżera zadań nie idzie pograć w gry - zacinają się. Poza tym temperatury procesora przy w(Y)łączeniu menedżera zmieniają się. Często też towarzyszy przy tym komunikat “sterownik ekranu przestał działać, ale odzyskał sprawność”.
Autorun jest oczyszczony, windows nie ładuje zbędnych i/lub nieznanych śmieci.
Podaję dane z programu GPU-z v0.6.9
przy włączonym menedżerze zadań , przy wyłączonym menedżerze zadań
GPU Core Clock [MHz] 50,6 969,1
GPU Memory Clock [MHz] 67,5 1025,0
GPU Shader Clock [MHz] 101,0 1940,0
GPU Temperature [°C] 34, 56
Fan Speed (%) 45 60
Fan Speed [RPM] 1470 1830
Memory Used [MB] 92 662
GPU Load [%] 11 98
Memory Controller Load [%] 10 48
Video Engine Load [%] 0 0
VDDC [V] 0,9500 1.1120
temperatura rdzeni procesora przy włączonym menedżerze: zawsze do 50 *C, przy wyłączonym: 60-66 *C (program CoreTemp 1.0 RC4)
pozostała specyfikacja komputera:
i5-3350P, 2x4GB patriot 1600mhz, zasilacz 620W, płyta Gigabyte GA-P67A-D3-B3
Proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu.
Dziękuję.