Ja mam core2quad i też koło 48-50 stopni w iddle dla kadego rdzenia.W stresie dochodzi do 72-75 ale mam na myśli 100% obciążenie wszystkich rdzeni.Komputer mimo to chodzi bardzo dobrze.Jak podkręcam z 2.4ghz do 2.8 to chodzi dobrze z tym że wolę tego nie robić aby dłużej cieszyć się procesorem.Niestety tak jest na standardowych coolerach typu box ale dla kogoś kto nie potrzebuje oc to styka
Zmiana pasty może pomóc, szczególnie jak masz założoną domyślną Boxową i już kilka lat leży.
Tak czy siak musisz ją kupić (ja polecam Arctic Cooling MX-2), załóż i zobacz jakie temperatury na rdzeniach są w stresie, wtedy się zastanowisz, czy potrzeba alternatywnego chłodzenia.
To zależy, ale dobre chłodzenie budy może więcej niż 2-3 stopnie. Co nie oznacza, że lepszym wyjściem jest dobrze wentylowana obudowa niż porządny cooler na procesorze.
Dobra pasta (np. CLP) to różnica w stosunku do boxowej jest kosmiczna. Przecież na intelowskim boxie jest twardy glut, który często zasycha zanim założy się chłodzenie na procka. CLP (Coolaboratory Liquid Pro) jest wydajniejsza od AS5 o jakieś 4-5C, co dopiero mówić o glucie.
Lepsze chłodzenie, lepsza pasta + wentylacja obudowy i jeśli procek niekręcony to o 15C powinieneś na miękko zbić.