Temperatura q6600-pomóżcie

Witam.Mam quada q6600 od jakiegoś czasu z taktowaniem 4 rdzeni po 2.40ghz.mam do tego 2gb ramu 667mhz.teraz takie pytanie-jakie napięcie wiatraczków i procesora nastawić aby procek się tak nie grzał? przeciętna temperatura to 50-55 stopni każdego rdzenia podczas normalnej pracy windowsa a w stresie sięga 78 stopni niemal każdy rdzeń(testowane programem).pomóżcie mi w ustawieniach biosu aby procek tak się nie grzał.wiem,że do 100 stopni ma zakres więc nawet te 80 stopni go nie spali ale jednak wolałbym mieć mniejsza temperaturę.dziękuję

Jeżeli masz trochę kasy, to proponuje zmienić chłodzenie, z boxowego na jakieś porządniejsze… :stuck_out_tongue: - poczytaj to http://www.egielda.com.pl/?str=art&id=3838 ;). Pozdro.

Jakie masz chłodzenie, i pastę na procu? Jeśli standardowe to zmień ma początek pastę np na Arctic MX2, lub Silver 2 ~15 zł.

Masz dodatkowe wentylatory w obudowie?

http://www.egielda.com.pl/?str=art&id=2034

Jaki masz zasilacz?

Kable w obudowie są pospinane, poukładane tak żeby nie blokowały przepływu powietrza?

Zobacz jaką masz rev procesora > program CPU-Z.

nie wiem jaka to pasta-standardowa;d wentylatory mam tylko 2-na procek i kartę grafiki.zasilacz chyba 400-450 wat nie wiem jakies firmy;d nie zaglądam do obudowy bowiem to sprzęt na gwarancji.dziwne jest tylko to że obudowa jest zimna zawsze tego komputera,czuć wylatujące swobodnie powietrze które jest letnio chłodne…dziwne a procek ma stopkę g0

Lepiej żebyś wiedział, Quad się grzeje bo sporo pobiera, przy kiepskim zasilaczu długiego życia nie wróże, prędzej czy później coś się spali, a takie usterki nie podlegają gwar.

Zobacz czy masz miejsca na dodatkowe wentylatory w obudowie, a pastę zmień jeśli to standardowa.

Masz plomby na obudowie? Otwierając nie da się czegoś zepsuć, chyba że otwierasz łomem :wink:

poradziłem sobie-w biosie było ustawione-fan control na intel pst czy jakoś tak oraz fan smart control na pvm a teraz przestawiłem to na auto-ioba ustawienia i uruchomiłem ponownie.co si stało ano wiatraczki kręca się szybciej-jeden o prawie 50% a drugi o jakieś 25% i temperatura znacznie spadła-teraz czuj zimno:))) z tym że wiatrczki lekko brzęczą ale i tak cicho:) i same się kontrolują a nie jak poprzednio-jak było za gorąco to i tak wiatraki kręciły się ze stałą prędkością-no i gitara:) noo teraz mam 40-45 stopni na rdzeniach jak robię podstawowe zadania:) to już nie 50-55:)