Podkręciłem mojego E7400 do dosyć stabilnych 3,8 Ghz, lecz nie jestem pewien, czy takie temperatury i napięcie są dla niego bezpieczne. Ponadto w BIOS’ie nie zmieniałem żadnych wartości, dotyczących pamięci RAM (OCZ DDR2, 800 Mhz). Prosiłbym więc o poradę, co warto zmienić, a co nie. Wstawiam zdjęcia BIOS’u oraz temperatur procesora w idle. (Wkrótce będą jeszcze pod obciążeniem, bo Orthos pracuje od jakichś 15 minut, Speedfan pokazuje ok. 60 st na obu rdzeniach).
A czy powinienem zmienić timingi pamięci? Ustawić je na manual? Zaznaczam, że wyżej napięcia Vcore nie podniosę, bo mi na to BIOS po prostu nie pozwala. Mogę spróbować go podkręcić jeszcze do 4 Ghz?
Bardzo możliwe, że pamięci już nie wyrabiają. Chodzą już na 900 MHz. Obniż trochę częstotliwość pamięci (nie wiem jak u ciebie to wygląda, ale prawdopodobnie będzie opcja ustawienia jako 667MHz) i wtedy spróbuj jeszcze podnieść procka.
Nie napisałeś na jakim napięciu chodzą pamięci. Ustaw napięcie pamięci na 2,2V, a timingi na 4-4-4-12, taktowanie tak jak napisałem wyżej.
Rozumiem, że te wartości “5 DRAM Clocks” mam zmienić na 4 oraz 12? (Pierwsze zdjęcie) a DRAM Voltage ustawić na 2.2V? (Drugie zdjęcie). A co z opcjami Mem OC Charger, Ai Clock Twister i Ai Transaction Booster?
Ustawiłem timingi 4-4-4-15, napięcie manual 2.2V - system wstał. Nie zmieniałem jeszcze FSB. Nie mogę tylko znaleźć współczynnika DRAM:FSB, bo Everest mi pokazuje wartość 10:8, czyli pamięci pracują na 900 Mhz teraz; w BIOS’ie jest opcja ustawienia timingów “na sztywno” (870 Mhz, 790 itd.) - zaraz zdjęcie wrzucę.
No to właśnie to będzie współczynnik DRAM:FSB. Podejrzewam, że BIOS oblicza jakie taktowanie będą miały pamięci po zastosowaniu danego współczynnika. Jak podniesiesz FSB, to te częstotliwości powinny się zmienić.
Ustaw na 725MHz i podnoś FSB. Jeśli nie podniesiesz zbyt wiele to spróbuj ustawić trochę więcej i testuj czy jest stabilnie.
Na razie ustawiłem na 870. Podbiję FSB, aż RAMy osiągną 900 i wtedy będę wiedział, czy wcześniejsze błędy Orthosa to ich wina, czy procesora.
Timingi są na 4-4-4-15, 2.2V, FSB ustawiłem na 375, pamięci pracują z częstotliwością 900 Mhz równe. Na razie wszystko stabilne, jest ok.Spróbuję podnieść procka na 4 Ghz, zobaczymy czy trzeba będzie jeszcze obniżyć taktowanie RAM’u.
EDIT: A jednak nie, Orthos wyrzuca błąd po kilku minutach. Nawet na ratio 1:1, tj. przy FSB 375 takty RAMów 750 Mhz. Teraz już zupełnie nie wiem, co robić. :-x Niższych taktowań pamięci nie ustawię, bo się ni da. Boję się, że to procesor osiągnął swój limit i dalej nie pojedzie.
Na jakimś forum wyczytałem, że może mi brakować napięcia na RAM’ach. Mógłbym je podnieść powyżej tego 2.2 V, ale boję się, że je uszkodzę. Na razie powróciłem do taktów automatycznych oraz napięcia. FSB=362, pamięci 452.
Czyli pewnie na tym napięciu to już jest maks, co ten procek wyciągnie.
W sumie to dosyć normalny wynik jak na ten procesor. Na wyższym napięciu myślę, że 4GHz z haczykiem byłoby osiągalne.
Jeszcze jest możliwość, że trzeba podnieść napięcie na mostku północnym. Nie zaszkodzi spróbować.
Napięcia na RAM’ach może brakować, ale nie przy 750MHz. Możesz, jeśli chcesz, próbować puścić na 960MHz. Masz dobrze chłodzone pamięci, więc nawet te 2,4V powinny łyknąć, ale za nic nie biorę odpowiedzialności. Poza tym od pewnej wartości dalsze podnoszenie napięć nie przynosi efektu. 2,3V spokojnie możesz jeszcze ustawić.
Dodatkowe MHz na pamięciach nie przynoszą znaczącej wydajności. Podkręca się je bardziej dla własnej satysfakcji.
Czyli ustawić 4-4-4-15 i 2,3 V na pamięciach? Podniosę w takim razie FSB na 380, procek wtedy będzie leciał na 4 Ghz. A jakie napięcie ustawić na mostku północnym?
Niestety miałem Bluescreena o kodzie 0x00000124. Coś mi się wydaje, że wyżej już nie pociągnę tego procesora. Powróciłem do ustawień automatycznych, oprócz FSB (362). Procek leci na 3.8 Ghz, jak wcześniej. Ani dovoltowanie pamięci ani NB nie przyniosło rezultatów, szkoda. Mimo wszystko dzięki za pomoc
Dziwne trochę, że nie można wyższego napięcia ustawić dla proca, bo płyta jest dość dobra.
Jak skończysz ostatecznie podkręcać, to oprócz ORTHOS’a zrób też test programem Memtest86 (wypala się go na płytę i bootuje z niej). Czasem mimo pozornej stabilności pamięci mogą sypać błędami, co się potem może objawiać błędami w zapisywanych plikach.
Ustawiłem napięcie dla procesora na 1.36250 V, NB - 1,2 V oraz pamięci 2,3 V. PCIe na sztywno 100 Mhz, FSB - 382, pamięci 4-4-4-15. System nie wstał, wyświtlił się tylko błąd o uszkodzonym jądrze systemu. Nie wiem, może pamięci inaczej ustawić? Bo na takim FSB procesor osiąga równe 4 Ghz.
Każdy procesor ma nieco inne możliwości OC. Twój widocznie już tu się skończył z takim napięciem.
Dziwi mnie, że można tylko 1.36V ustawić.
Te 4GHz nic by ci w praktyce nic nie dały. Zamiast P5Q Pro lepiej wziąć choćby nawet Q8x00. Mimo, że to okrojony procesor, to i tak 4 rdzenie lepsze od 2. Albo E8x00 - C2D z 6MB L2 Cache.
Można wyżej, ale sam Intel tego nie rekomenduje, a po drugie sam BIOS ostrzega stosownym komunikatem. No i później już system nawet nie wstaje. Na razie nie kwapię się do modernizowania sprzętu komputerowego, zadowolę się tym, co mam.